nie ma sie czym chwalic
na wstyd braklo grosza
oczy chca powalic
przeszlo kolo nosa
mur-beton ruchanko
na procent wysoki
nocleg i sniadanko
chlastanie i cmoki
minute spozniony
wbieglem na przystanek
zziajany spocony
nie zdejme kajdanek
nowa wiata pachnie farba akrylowa
lawka zielona ges
baby nieletnie chichaja do sera
brunetka znienila kolano i noge
przymierzam je wzrokiem bez tych nedznych ciuchow do mojego nowego hamaka
jedna ustapila mi miejsca
wcisnalem sie pomiedzy miednice
mysli uciekaja na dol na zardzewiale szyny
z nadzieja ze tramwaj zawroci i popelnia samobojstwo
tylko jedna zostala i meczy mnie wiecznym pytaniem
nie znam sie na poezji
dlaczego
nie robie lodow
erekcjato gniot61
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości