dwie twarze
slone lzy zlizane z piersi
wiecej...
juz bylo za duzo
nie prosilem o mala smierc
zwiniety w klebek bolu
w zarodku sie gubiac
na pustyni szklistej nocy
zimnym ksiezycem zdradzany
z falszu
rumience wstydu
grzaly dusze by wyrwac slowo skrywane
moce odeszly
chlod przeszyl skore
a twoje usta zawsze smakowaly
na posterisan protect
erekcjato badziewie 296
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości