Erekcjato sacramentum
: 2012-05-21, 13:42
Z notatnika
schizofrenika:
Najpierw wszyscy szli w jednym kierunku,
manifestacja jakby, albo buntu
kondensacja, coś jak grupa punków-
tak powierzam Ten stan Tym literom.
Byłam najmłodsza, byłam jak ksero,
Starzy wierzący, w garażu merol,
Siostry już - ja nie, jest start z aferą!
W liczbie pięć zero - to przebóstwienie
raczej jak Neron - rośnie ciśnienie,
czysta krew płynie inaczej we mnie,
(konfesjonału krata, on pewnie,
ja małolata się kajam, wiara
poniesie mnie ku górze Ararat).
To już ten moment, spotkam fenomen,
wilgotne skronie pod wiankiem, płonę!
Wyciąga dłonie z kielicha, Boże!
... I już z języka biel płynie w środek
Pierwsza Pałunia
schizofrenika:
Najpierw wszyscy szli w jednym kierunku,
manifestacja jakby, albo buntu
kondensacja, coś jak grupa punków-
tak powierzam Ten stan Tym literom.
Byłam najmłodsza, byłam jak ksero,
Starzy wierzący, w garażu merol,
Siostry już - ja nie, jest start z aferą!
W liczbie pięć zero - to przebóstwienie
raczej jak Neron - rośnie ciśnienie,
czysta krew płynie inaczej we mnie,
(konfesjonału krata, on pewnie,
ja małolata się kajam, wiara
poniesie mnie ku górze Ararat).
To już ten moment, spotkam fenomen,
wilgotne skronie pod wiankiem, płonę!
Wyciąga dłonie z kielicha, Boże!
... I już z języka biel płynie w środek
Pierwsza Pałunia