podniecam sie emocjonalnie
w narzuconej egzystencji
szukajac kwarka zycia
przeklety przez poniatowskiego
kradne biednym nadzieje
wczoraj spotkalem na rynku
babe wzdeta i nadeta
zaprosilem ja na kawe i ciacho
opowiedzialem kawal o goralu
ze smiechu pekala i pierdziala
inna taka chuda chcialbym
zmusic do swintuszenia
nie wiem jak ja zagadac
mogla by mi dac w pysk
albo poskarzyc mamie
w najgorszym wypadku
zemszcze sie nad zyciem
wyrucham je tak samo
jak ono mnie ruchalo
zachodzac do tylu
aby nie widziec jego wielkich gal
ciekawe jak bedzie sie czulo
aids'em
erekcjato luznych mysli
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości