najgorzej to mieć pretensje
do samego siebie
za grzechy których się nigdy nie popełniło

i prać nocami czystą bieliznę
której się nigdy nie założyło

to ty mnie koisz
kiedy jestem rozstrzęsiona i wciąż się zastanawiam
czy byłam niewinna
a może już powinnam się wstydzić

pozwalasz mi zapomnieć
że przejechałam pasy na zółtych światłach mijania
i z rycerzem w zardzewiałej zbroi
układasz mnie do spania














































warko strong

ann13 pisze:najgorzej to mieć pretensje
do samego siebie
za grzechy których się nigdy nie popełniło

i prać nocami czystą bieliznę
której się nigdy nie założyło

to ty mnie koisz
kiedy jestem rozstrzęsiona i wciąż się zastanawiam
czy byłam niewinna
a może już powinnam się wstydzić

pozwalasz mi zapomnieć
że przejechałam pasy na zółtych światłach mijania
i z rycerzem w zardzewiałej zbroi
układasz mnie do spania














































warko strong

to co zaznaczyłam to chyba najlepsze co ci wyszło, jesli piszesz sobie marketingowo i piwie, osobiści epreferuje jako koneserka paulanera labo jakies importowane, a z krajowych tlyko debowe:)ale ogólnie klimat jakis tam ujełas
.

o tym Paulanerze już mi ktoś wspominał......

Anulka.........smutne to erekcjato.......ja jak zwykle nadokładam sobie , nadokładam........i już tak mi tej bidulki tulącej tę zimną butlę do snu .......żal.......żal........echh

Dla mnie dobre to erekcjato.

Tulę nocnie Aniu Ciebie .......bez fula

hakate, lubię rodzimą produkcje, zle się czuje w bawarskich klimatach za to wolę atmosferę chmielu w leżajskich browarach

ewa, hahah, no na cos trzeba w końcu wymienic misia uszatka ;)

ann no i dobrze, ja nie gardze nawet łykiem wody brzosowej, gdy z pewnymi ludzmi zasiadam przy ognisku nad jeziorem, ale powiem ci mój najlepszy napój to opróc patyka który to mam od urodzenia we krwi w połączeniu oczywiście z papieroskiem, to krwawa mary albo martini, no tylko madra kobito zgadnij dlaczego
:)

bardzo stonowany tekst

ale lepszy byłby rycerz z zardzewiałym mieczykiem

hakate , własciwie pojecia nie mam ,chyba musze poprosić o jedno koło ratunkowe i zadzwonić do przyjaciela

czy to martini to z oliwką?

ann13 pisze:hakate , własciwie pojecia nie mam ,chyba musze poprosić o jedno koło ratunkowe i zadzwonić do przyjaciela

czy to martini to z oliwką?

po co dzwonic od razu gdzieś- martini z oliwka to taki niby drink-czyli wlewasz do kieliszka martini najlepiej bianco(niebieskie) i a przed tą czynnościa wrzucasz oliwke zielona na spod-ładnie wygląda, ale wiesz, ............ ot co cała filozofia martini:)

no przeciez pijam czasami, to wiem












sete wódki z kilogramem limonek, mietą i pokruszonym lodem
tylko miałam zgadnać dlaczego te kolorowe trunki są twoje ulubione












bo jesteś daltonistką?

hahaha, no co ty a ty? przynajmniej nie wiem o tym a prawko dostąłam wiec wiesz rozróżniam czerwone i zielone;)a nie tylko bo jest wiele odcieni szarosci ale nie bede o tym mówic bo znów pofatygujesz si edo przyjaciela.

hakate, no co Ty, nie wolno być monotematycznym i wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, jak już raz się z niej wyszło i zdazyło wysuszyc na kalifornijskim słońcu przy sliwce węgierce

teraz sięgnę po ksiazkę
o motylach :P)

no i słusznie anno
:) tylko pwiedz czemu o motylach? takie zainteresowania?

hakate no, uwielbiam motyle








przybite szpilką do kartonu :P)