proste erekcjato o biednym polaku

[fobiak]

by ja zdobyc podpity do bitki skakal
wyszedl po zapalki i zniknal zygolak
kiedy sie polak rodzil ruski zaplakal
niemiec chwalil dobry polak martwy polak

zniwa za zniwami wyrosl polsierotka
wieczorami chodzil do tych co pedzili
umartwial sie nad pustka wlasnego srodka
wypelniajac wnetrza zon tych co sie spili

ale nie zawsze i rece go bolaly
zalapal choroby zapadl na gruzlice
do tego byl szpetny trzezwe go nie chcialy
by sie nie zabic wyjechal za granice


















































































straszyc ludzi

[Wojciech Graca]

?¤ ...

[ann13]

tnje
już wcześniej masz, że to ofiara losu jakaś i w dodatku nieobdarzona powłóczystym spojrzeniem batmana spode łba, tylko taki, co pasuje do listopadowej nocy, no to co on miał robić za tą granicą, jak nie za potwora z loch ness, w sumie mógł również sprzedawać pozłacane rolexy, ale do tego też trzeba mieć aparycję

violetty villas

[fobiak]

najpierw powiedzcie o czym mowi tekst
jesli sie zgadza z tym co zamierzalem przekazac
to sie zgodze, ze tnje

[ann13]

może

po nobla

bo to był fizyk jądrowy, oni zawsze są gdzieś z tyłu, wiszą na szelkach w próżni, zastanawiając się, czy tam piórko z kaczki poleci do góry czy do dołu, dlatego nie mają czasu na własne dziewczyny i muszą je podkradać kolegom, poza tym został uhonorowany za to dzikie pędzenie, bo odkrył nową wartość cukru w cukrze
bo od lat chorował również na cukrzyce, to się również wiąże z wnętrzem, bo nie mógł odkryć jakie pierwiastki w nim przeważają (wiec to może był jednak chemik) mądre czy głupie, dlatego został bardziej pusty, jak pełny

[ann13]

to niech wojciech zacznie, bo nie chce go wyprowadzić na manowce swoją teorią prosto z kosmosu

[fobiak]

troche podpowiem
komus z rodziny asocjalnej trudno jest sie wyrwac, ze srodowiska
dziedziczy zyty historie i inne duperelki

[ann13]

nie rozumiem, to znaczy że jego prababką była biała dama ?

[fobiak]

nie, to znaczy, ze zrobil go jakis pijaczyna za przemyslem

[ann13]

to niech wojciech to rozgryza, bo ja mam parcie na bolesławiec

[Wojciech Graca]

O czym mowi tekst? Tekst traktuje o zyciu.

[fobiak]

mowi o tym jak polak jest postrzegany u sasiadow
o steoretypach i ze sie go boja
on nie straszy szpetnoscia i chorobami tylko polskoscia

[Wojciech Graca]

przeciez napisalem...

[fobiak]

no teraz dopiero zauwazylem

[ann13]

no taki jest stereotyp, ze polak, to złodziej, pijak, kombinator i awanturnik, a w najlepszym razie tylko nieudacznik, wiec lepiej się z nim nie zadawać, a ty część tych cech potwierdziłeś w treści i przybiłeś je awersacją, bo tam, czy gdzie indziej on będzie robił to samo, wiec gdzie tu jest erekcjato?

[fobiak]

chodzi o to, ze on nie straszy
nie musi
bo dziwga ciezar polskosci, ktory sam odstrasza
i za granica sie boja polskiej biedy»

[ann13]

a co to za różnica, że on sam nie straszy, tylko odstrasza tym, że urodził się w łodzi, jeśli efekt jest taki sam

[fobiak]

efekt nie jest taki sam
bo choremu sie pomaga
a takiego nacjonaliste (wcale nie musi nim byc, moze byc kosmopolita, pacyfista, europejczykiem nie bedzie bo jest polakiem)
kopie sie w dupe

[ann13]

zaczynasz dzielić na chorego i nacjonalistę, a to był tylko polak, który nie musi straszyć, bo sam odstrasza

[fobiak]

czytaj co w nawiasie pisze
ciezar polskosci spoczywajacy na nim jest wazny
pozostale nie ma znaczenia

[Wojciech Graca]

Polska bieda jest tymczasowa.

[fobiak]

no
ten stan tymczasowy
trwa juz 300 lat potrwa jeszcze z 500
ale to nic, kropla w morzu w porownaniu do wszechswiata

[Wojciech Graca]

Jeżeli bagatelizujące jednostki dalej będą chować głowę w piasek to i owszem.

[fobiak]

jesli wyciagniesz glowe to ci w dupe przyleja
albo oko podbija
i nie kto inny jak sami polacy

[Wojciech Graca]

bo Polak ponoc najpierw w morde wali a pozniej stawia pytanie.

[willy_the_lost]

oby ten wasz dyskurs nie zamienil sie w 'emigrantow' mrozka, bo jeszcze zaczniecie nieistniejace muchy lapac

[fobiak]

willy my akuratnie wiemy o czym dyskutujemy bo znymy wiecej jezykow od ciebie

[Wojciech Graca]

hehe