zanim dowiem się wszystkiego
czego nie chcę wiedzieć

powoli odkrywane fakty
zburzą wyimaginowany obraz

na razie zamykam oczy
odkrywając świat innymi zmysłami

w smaku i w zapachu
nie ukryjesz prawdy ani kłamstwa

zanim patrząc w oczy
dowiem się wszystkiego








































































wypluj

cos masz z ostatnimi wersami nie tak, może

patrz mi w oczy
zanim dowiem się wszystkiego

nie bardzo rozumiem awersacje, bo jeden lubi szybkie numerki, a inny od razu pójść z nią na głęboką wodę, zanim sie dowie, że w siódmej klasie podstawiła nogę koleżance

ostatnie wersy są OK
miło mi że zaglądnęłaś ale jak ktoś lubi tylko szybkie numerki to trudno mu pojąć awersację

apsik, pod warunkiem że tu jest jakaś awersacja, bo tekst już mowi o tym, ze ona mogłaby byc lekiem na cale zło


gdyby ktoś nie wymyślił aspiryny

pewnie masz racje

[ Dodano: 2008-11-24, 21:34 ]
w awersacji powinno być " od obcych"

to by była kontynuacja, bo 'państwo' lubi uprzejmie donosić, chociaż bardziej może chodzi o to żeby sobie czymś zając czas jak fafik ma prostatę i długo sika, lub rządek jest niemiłosierny po pora , a podmioty liryczne nie lubią dużo mówić
bo wolą się całować

tak mi się nasuneło, w związku z tym drzewem

w smaku i w zapachu
nie ukryjesz prawdy ani kłamstwa

zanim dowiem się wszystkiego
patrz mi w oczy


jak cię olewam

a jednak doszukała się drzewa Ewa - bardziej zależy mi na sensie niż żeby to było ere ale co mi tam

strasznie uparty jesteś
nie chce zaszkodzić twojej twórczości, ale ostatnie wersy masz zjebane, ze u hu hu, moze tego nie słyszysz

tylko patrząc w oczy
zanim dowiem się wszystkiego

mogłoby być

tylko patrząc w oczy
dowiem się wszystkiego

bo niedopowiedziane tylko wyklucza zanim, byłoby dobrze, gdybyś odpowiedział, co tylko zanim będziesz z 'nią' rozmawiał, o zanim, czyli

tylko patrząc w oczy
puszczę pawia
zanim dowiem się wszystkiego

chociaż puszczanie luzem sałatki wielowarzywnej, od biedy z nędzą mogłoby byc też w zakończeniu, a między wersami wsadziłam cokolwiek, mogłoby tam być również umyję ręce, lub wydepiluję łydki

Mnie najbardziej podobała się pierwsza wersja.

mogłoby od biedy być dobrze, gdyby wers z tylko był pod wersem z kłamstwem, ale jak już tak dzielisz, wszystkie dokładnie na momenty, to jesli to miała być jakaś przerzutnia, to chyba lepszy jest do poskakania kozioł




ofiarny

mnie też
ale wtedy to musiałby być wiersz

ann13 pisze:strasznie uparty jesteś
nie chce zaszkodzić twojej twórczości, ale ostatnie wersy masz zjebane, ze u hu hu, moze tego nie słyszysz

wszystko zależy jak wyobrazisz sobie interpunkcję. ale co mi tam pozmieniam coś to może będzie lepiej

to nie była kwestia interpunkcji, ani wzięcia głebszego oddechu, wlasnie w tym momencie, teraz jest dobrze, awerscję masz z kosmosu, teraz mi pasuje o lesbijkach

awersacja pasuje do tytułu ale tytuł nie naprowadza na awersację.

to bardzo fajnie że tak wszystko do siebie pasuje, tylko zapomniałeś chyba że awersacja powinna mieć jeszcze sens

wypluj te słowa
ewentualnie
ale to trzeba sie godzinami zastanawiać co to oznacza, ja dokładnie nie wiem, jeszcze

wypluj - nie połykaj

no zrozumiałam
tu chodzi o mielonego,
on nie chce za wcześnie wiedzieć, że lubią to samo i ze zawsze mu podkradnie tego ostatniego z patelni

ja tam nie wnikam jak ty to sobie nazywasz :P

ale w tej formie to powinno już być ere

sama nie wiem
równie dobrze może chodzić o gumę do żucia, no ale jak się boisz własnych nasionek, to nie będziesz miał ogrodu















z awersacjami