mógł być światem albo niczym
bo nieustępliwa zazdrość spala
mógł być wolny i szczęśliwy
lecz w zamknięciu ramion

codzień jednak otwierała
raniąc siebie o pręty żalu
na ościerz tę złotą klatkę ze strachu
by nie wyrzucił jej imienia z ust swoich

nękana przez siedem plag wątpliwości
krzepiła się myślą że przecież
jesteśmy wszak ułomni i słabi
choć stworzeni na twórcy podobieństwo









































w doskonałej zaborczości

nie pasuje mi to zakonczenie,
zaborczosc jest za trudnym terminem na erekcjato, za dlugo trzeba przemyslac aby dojs do tego, ze tnje

no pewnie tak..ale moje zamierzenie było takie:
pl jest chorobliwie zazdrosna..czasem tego nawet nie chce okazywać by nie zrazić do siebie..ale w trzeciej zwrotce ma ma wyrzuty sumienia ( za tą swoją zazdrosc jak można się domyślić) ..lecz usprawiedliwia się słabością, niedoskonałością.

zaskoczenie miało polegać na tym że okazuje się, że tak naprawde to nie usprawiedliwienie zazdrości tą słabością jej pomaga, lecz otucha że nie można być aż tak zaborczym jak bóg
bo zaborczość ma chyba negatywne znaczenie ( jako cecha ludzka przynajmniej ) .
hmm..dodam *doskonałej..

przypominajac sobie slowa swietego augustyna tym bardziej nie odbieram tu zaborczosci

które?

te ktorymi dokonal rozdzielenia

fobiaku, fajnie jak bys przytoczył i odniósł się..