Moje siostry z wyboru cierpliwie znoszą choroby. Podnoszą ciężary i niosą nadzieję, że nie geny, nie urodzenie lecz wybór, określa świadomość. Że rodzina to nie zdjęcie przy świątecznym stole. A krew to tylko materia złożona z przypadkowych splotów.
[… podali jej błękitną chemię
teraz drzemie
zanim lek
wejdzie w krew…]
Siostry z wyboru nadają na tych samych falach, na których płynę. Choć "płynę” to słowo na wyrost, na jutro, na przyszłość. Siostry pomagają wiązać tratwę i śmieją się, kiedy palce wplątuję w liny - niezdarnie i wbrew logice.
[... opowiadała o jego "świętej pamięci…”
i o tym jak życie, wbrew, ją nęci …]
Siostry z wyboru starzeją się ze mną, gdy czas hartuje ducha, a DNA wystawia rachunki, szarpie papiery dłużne. Materia wchodzi w toksyczne mariaże z linią życia.
[ … tak bała się że przyjdzie wspak
tak śmiała się, bo gdyby…, a tak...!
i śmiała się, ze gościec
dobrze czuje się w kościach…]
Kiedy lina napręża się, siostry z wyboru luzują, podśpiewując: eeee-tam. Chwytam nutę i skanduję z nimi siostrzane pocieszanki. Lina wygina się w uśmiech.
[ … kroplówka kapie rytmicznie
na parapecie słonko w doniczce
na drzewie sroki
walczą o pokój …]
Siostry z wyboru nie mają wyboru - wrastają we mnie korzeniami i drzewo niegenealogiczne rośnie. A ja czuję się taka mała, z perspektywy gałęzi. Spoglądam w niebo - gwiazdy zrzucają srebro - wprost w koronę.
A moje siostry z wyboru hodują złote serca i ciepłe dłonie.
Z perspektywy gałęzi
nieźle pokręcone tzn. mocno
dla mnie trudne do pojęcia
ale obrazy wywołuje !
jakby z dalekiej nieznanej mi żywo tragicznej krainy z pogodą ducha w tle
no i jest kilka ciekawych zaskakujących mnie opinii w tekście
np. Materia wchodzi w toksyczne mariaże z linią życia.
DNA wystawia rachunki
kilka fragmentów, które ładnie się toczą układając jakby w opowieść
podsumowując żywię sprzeczne uczucia wobec tych sióstr
dobiłbym, ale kto będzie hodował złote serca?
[ Dodano: 2014-10-22, 18:30 ]
Elu
dla mnie trudne do pojęcia
ale obrazy wywołuje !
jakby z dalekiej nieznanej mi żywo tragicznej krainy z pogodą ducha w tle
no i jest kilka ciekawych zaskakujących mnie opinii w tekście
np. Materia wchodzi w toksyczne mariaże z linią życia.
DNA wystawia rachunki
kilka fragmentów, które ładnie się toczą układając jakby w opowieść
podsumowując żywię sprzeczne uczucia wobec tych sióstr
dobiłbym, ale kto będzie hodował złote serca?
[ Dodano: 2014-10-22, 18:30 ]
Elu
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości