libreciato pierwsze
libreciato pierwsze
..........................................„a że Bóg Cię stworzył a diabeł opętał
.......................................na zawsze będziesz i grzeszna i święta
............................................zdradliwa i wierna, dobra i zła
.............................................dajesz rozkosz i rozpacz
.............................................przez ciebie uśmiech i łza"
łkasz nad pięknem metafor................ukwieconą łąką poezji biegniesz .......wyśmiewasz grafomanię
gdy pan pieprzy panią...................... zdarzy się też czasem....................szydząc z wierszyczyczków
sercem- choć tylko prawą komorą ......ze i w gówno wdepniesz...........za nonsensy słownie tęgie spuszczasz lanie
stoisz zawsze wiernie.......................słowa tworzysz lekkie....................szatę, chodź dziurawą krytyka oblekasz
za peelem draniem.......................... lub młotem przywalisz..................smakujesz cierpienie młodego poetyka
......................................................... i ruchanie pokażesz
.........................................................dusząc duszę poranisz
..........................................wiem, że aspiracje masz niebywałe
...............................................świat chcesz mieć u stop
..............................................z łosskotem spadający stale
.....................................................póki jednak co
...............................................miast pióra w twej ręce
..................................................wrzody na żołądku
...............................................stres i trzęsące się ręce
..................................................od plemniczka
.......................................na zawsze będziesz i grzeszna i święta
............................................zdradliwa i wierna, dobra i zła
.............................................dajesz rozkosz i rozpacz
.............................................przez ciebie uśmiech i łza"
łkasz nad pięknem metafor................ukwieconą łąką poezji biegniesz .......wyśmiewasz grafomanię
gdy pan pieprzy panią...................... zdarzy się też czasem....................szydząc z wierszyczyczków
sercem- choć tylko prawą komorą ......ze i w gówno wdepniesz...........za nonsensy słownie tęgie spuszczasz lanie
stoisz zawsze wiernie.......................słowa tworzysz lekkie....................szatę, chodź dziurawą krytyka oblekasz
za peelem draniem.......................... lub młotem przywalisz..................smakujesz cierpienie młodego poetyka
......................................................... i ruchanie pokażesz
.........................................................dusząc duszę poranisz
..........................................wiem, że aspiracje masz niebywałe
...............................................świat chcesz mieć u stop
..............................................z łosskotem spadający stale
.....................................................póki jednak co
...............................................miast pióra w twej ręce
..................................................wrzody na żołądku
...............................................stres i trzęsące się ręce
..................................................od plemniczka
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Witaj cebreiro,
nie bądź zła.. na to co napisałem niżej :)
często lubię opisywać wiersze... wierszem :) dlatego tak to wygląda :)
To jest text w całości.. jaki chciałem wkleić Ci pod Twoim wierszem
Libreciato ;)
Jeśli zezwolisz.. zaakceptujesz - wkleję go :) jeśli coś w nim nie
będzie ok wd Ciebie - nie wkleję - ale już będziesz wiedziała.. że
napisałaś wg mnie ÂŚWIETNE WIERSZYDÂ?O :)
forma, przypomina mi moją dawną "zabawę"... zaskoczyłaś mnie tym
libreciato :)
szczerze, uważam je za świetne
Najzabbawniejsze jest to, że zupełnie komuś innemu przypisałbym cechy
peela ;) ... choć i miano "plemniczka" z wszelką tego słowa przenośnią i
udokumentowaną dosłownością - też do "niego" pasuje :D
naprawdę świetne ;)
(napiszę "graficznie" jak to widzę ;)
)
.........................................................JA
.................................................... KOBIEA
................................................DOÂŚWIADCZONA
.....................................................ZNAM CI?
........................................................WIEM
CZUÂ?Y I WRAÂ?LIWY.........................TW?RCO............................MISTRZU
CHO? SKRZYWIONY.................OBSERWATORZE....................NIEDOUCZONY
..........................................WSZYSTKIEGO POWODZIE
................................................OGARNI?TY MANIÂ?
............................................W WIELKIEJ POTRZEBIE
................................................UDOWADNIAJÂ?CY
...................................................CHOROBOWO
...........................................................TY
..............................................JEDNOKIERUNKOWO
nie bądź zła.. na to co napisałem niżej :)
często lubię opisywać wiersze... wierszem :) dlatego tak to wygląda :)
To jest text w całości.. jaki chciałem wkleić Ci pod Twoim wierszem
Libreciato ;)
Jeśli zezwolisz.. zaakceptujesz - wkleję go :) jeśli coś w nim nie
będzie ok wd Ciebie - nie wkleję - ale już będziesz wiedziała.. że
napisałaś wg mnie ÂŚWIETNE WIERSZYDÂ?O :)
forma, przypomina mi moją dawną "zabawę"... zaskoczyłaś mnie tym
libreciato :)
szczerze, uważam je za świetne
Najzabbawniejsze jest to, że zupełnie komuś innemu przypisałbym cechy
peela ;) ... choć i miano "plemniczka" z wszelką tego słowa przenośnią i
udokumentowaną dosłownością - też do "niego" pasuje :D
naprawdę świetne ;)
(napiszę "graficznie" jak to widzę ;)
)
.........................................................JA
.................................................... KOBIEA
................................................DOÂŚWIADCZONA
.....................................................ZNAM CI?
........................................................WIEM
CZUÂ?Y I WRAÂ?LIWY.........................TW?RCO............................MISTRZU
CHO? SKRZYWIONY.................OBSERWATORZE....................NIEDOUCZONY
..........................................WSZYSTKIEGO POWODZIE
................................................OGARNI?TY MANIÂ?
............................................W WIELKIEJ POTRZEBIE
................................................UDOWADNIAJÂ?CY
...................................................CHOROBOWO
...........................................................TY
..............................................JEDNOKIERUNKOWO
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
Ann :)ann13 pisze:jaskier, piszesz z nami libreciato ?
to pytanie ? czy zaproszenie :)
Nie wiem czy potrafię :) - a po reprymendzie od (...) to w ogóle się chyba załamię ... ;)
jeśli Któraś z Was, da mi kilka lekcji (?) .. jestem na Wasze usługi :)
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
Tak chyba to chciałaś napisać - prawda ?
Jeśli piszesz o kimś konkretnym, musisz dbać by naprawdę pokazać "go" w sposób konkretny - by jak najmniej pozostawić możliwości nadinterpretacji. Jesli jednak to nie jest tak ważne - by przypisać wiersz konkretnej osobie ?... :) Wychodzi uniwersalny przekaz o "konkretnym wzorze osobowości" .. na przykad oczywiście :)
Tak czy siak - myślę, że Twój wiersz to świetne podsumowanie dzisiaj brylujących... choć wcale nie mówię, że wszystkich.
Jeśli piszesz o kimś konkretnym, musisz dbać by naprawdę pokazać "go" w sposób konkretny - by jak najmniej pozostawić możliwości nadinterpretacji. Jesli jednak to nie jest tak ważne - by przypisać wiersz konkretnej osobie ?... :) Wychodzi uniwersalny przekaz o "konkretnym wzorze osobowości" .. na przykad oczywiście :)
Tak czy siak - myślę, że Twój wiersz to świetne podsumowanie dzisiaj brylujących... choć wcale nie mówię, że wszystkich.
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
nie zawsze ma się mmożliwośc "rozmowy" z autorem textucebreiro pisze:nie-prawda, napisać chciałam tak jak wyjść to miało,
a że wyszło zupełnie inaczej- trudno
stąd może właśnie ... plus - poezji ?
(czasem wiersz opiewany peanami, w którym widzi się "Bóg wie co - ale wielkie" ... w założeniu autora - był zupełnie czymś innym... taki "lajf" ;) )
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
a czy gdzieś tu Złośnico - znalazłaś wzmiankę o przypisaniu Twojego wiersza.... konkretnej osobie ? ;)cebreiro pisze:Jaskier, bo to jest wg zasady, ilu czytelników, tyle interpretacji...
i zawsze tak będzie.
ja Ci Twojej nie odbieram, cieszy mnie każda powstała,
jednak nie dam sobie jej narzucić, ot tyle...
Przecież mówię tylko - że to M?J odbiór ... i przypisanie ewentualne :)
Oboje zgodzimy się jednak co do poprawności odczytania konstrukcji .. czy nie ? (ok.. bez "końcówki".. - dopuszczam ;) )
".....Zapytała kiedyś Miłość Przyjaźni:
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
-dlaczego Ty istniejesz?
Na to Przyjaźń odpowiedziała:
-aby leczyć rany,które Ty zostawiasz...."
L.N.
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
- cieniu1969
- Posty: 5059
- Rejestracja: 2006-08-11, 15:46
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości