'chcę malować jedynie obrazy
które ewokują tajemnicę...'
magritte
tło wyrasta spoza ciebie
tka się całun
dla ciała które zostawiła na brzegu rzeki
to ciało będzie śniło teraz obce życie
wyprowadzone z kształtów fal
z resztek światła na stalówkach źrenic
z rybich łusek i mułu
będzie rzucało plamy na biodra nowych kobiet
na ich policzki i przypadkowych mężczyzn
którzy przyjdą by zabić
będzie wchodziło w kształty rzeczy wyłowionych z iluzji i snu
aż nabierzesz w usta krzyku
i urodzisz się z innej
pareidolie * /Magritte/
Moderator: Gacek
niesamowite są obrazy Magritte'a... podobne wrażenia miałem gdy obejrzałem grafiki Eschera... podobny paradoks z nich wyziera... odbiorca nie ma wyjścia - musi się określić w relacji do obrazu, by za chwilę odkryć, że on sam, obraz, relacja... to i tak tylko iluzja, sen, cień...
dowiedziałem się właśnie, że matka Margritte'a popełniła samobójstwo rzucając się do rzeki gdy ten miał 13 lat... to tłumaczyłoby wiele z jego motywów...
dowiedziałem się właśnie, że matka Margritte'a popełniła samobójstwo rzucając się do rzeki gdy ten miał 13 lat... to tłumaczyłoby wiele z jego motywów...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości