paradajs
Moderator: Gacek
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
paradajs
widzę się wśród
świętych
psychodeliczny
demoniczny
i nie potrzebuje
rozgrzeszenia
miekko stąpam
drogą usłaną
chmurami
mijam iluzje
apostoł drogowskazem
na drodze
donikąd
uwalniam umysł
od lęku
przed śmiercią
nie szukam
pojednania z
Bogiem
przede mną
miraże
błękitne owoce
na
drzewie doznania
zrywam
dobro i zło
potem
powstaję i znów
próbuję
świętych
psychodeliczny
demoniczny
i nie potrzebuje
rozgrzeszenia
miekko stąpam
drogą usłaną
chmurami
mijam iluzje
apostoł drogowskazem
na drodze
donikąd
uwalniam umysł
od lęku
przed śmiercią
nie szukam
pojednania z
Bogiem
przede mną
miraże
błękitne owoce
na
drzewie doznania
zrywam
dobro i zło
potem
powstaję i znów
próbuję
a tergo.
Witaj boob!
...wiesz, ja się zupełnie nie znam na poezji...(jestem tu dopiero jakieś 13 min.
), ale spróbuję.
Wiem, wiem, ty mi (do tej pory)- superlatywy, a ja... a mi zgrzyta w twoim wierszu jak cholera! Mam wrażenie- pazur, który wsadziłeś w pierwszy wers- rozorał go i zupełnie pozbawił sensu. Psychodeliczny...demoniczny...za ostrrrrrrre słowa, które nijak się mają do przekazu.
...chyba, że to wiersz chorego psychicznie- wtedy rozumiem...
A tak serio- gdyby autentycznie czuł się taki demoniczny i psychodeliczny- widziałby to wszystko- mam wrażenie- z zupełnie innej perspektywy. Czułby się- nie gorszy, ale lepszy od nich. Pomijając fakt,że w dupie- krótko mówiąc miałby jakieś wyściełane apostołami ścieżki...lęki przed czymkolwiek, a z drzewa- żarłby tylko to, co najgorsze. Moim zdaniem- powinieneś załagodzić...trochę przypiłować ten pazur "epitetów", którymi się chłoszcze.
Końcówka- też jakoś nijak ma się do tego-co-przed-nią. A skąd powstaje??? Przecież jeszcze przed ułamkiem sekundy szedł LEKKO po obłokach??? (ta lekkość chodu- słaaabo (mi) pasuje- do zwieszonej zapewne- poczuciem winy/byciem gorszym, niż...- głowy). Nic w wierszu nie trąca jakąkolwiek utratą równowagi/upadkiem... Idzie lekko...je...-wyraźnie napisałeś, że zrywa, a nie na kolanach zbiera...
Wybacz Dobra Duszo, ale powinieneś jeszcze trochę...wczuć się w niego.
Z wyrazami najszczerszej sympatii
[ Dodano: 2013-04-15, 23:26 ]
Ps. nie bierz do głowy- ja się słabo znam. Jestem panią od wychowania do życia (w rodzinie?)- nie od polskiego.
I nie od religii
[ Dodano: 2013-04-15, 23:30 ]
Ps 2. Podmieniłam niechcący miękko na lekko.... Wybacz.
Ps 3. Przekaz ten sam-nic to nie zmienia w mojej interpretacji zgrzytów
Ps 4. Kocham cię........................prawie
...wiesz, ja się zupełnie nie znam na poezji...(jestem tu dopiero jakieś 13 min.

Wiem, wiem, ty mi (do tej pory)- superlatywy, a ja... a mi zgrzyta w twoim wierszu jak cholera! Mam wrażenie- pazur, który wsadziłeś w pierwszy wers- rozorał go i zupełnie pozbawił sensu. Psychodeliczny...demoniczny...za ostrrrrrrre słowa, które nijak się mają do przekazu.
...chyba, że to wiersz chorego psychicznie- wtedy rozumiem...
A tak serio- gdyby autentycznie czuł się taki demoniczny i psychodeliczny- widziałby to wszystko- mam wrażenie- z zupełnie innej perspektywy. Czułby się- nie gorszy, ale lepszy od nich. Pomijając fakt,że w dupie- krótko mówiąc miałby jakieś wyściełane apostołami ścieżki...lęki przed czymkolwiek, a z drzewa- żarłby tylko to, co najgorsze. Moim zdaniem- powinieneś załagodzić...trochę przypiłować ten pazur "epitetów", którymi się chłoszcze.
Końcówka- też jakoś nijak ma się do tego-co-przed-nią. A skąd powstaje??? Przecież jeszcze przed ułamkiem sekundy szedł LEKKO po obłokach??? (ta lekkość chodu- słaaabo (mi) pasuje- do zwieszonej zapewne- poczuciem winy/byciem gorszym, niż...- głowy). Nic w wierszu nie trąca jakąkolwiek utratą równowagi/upadkiem... Idzie lekko...je...-wyraźnie napisałeś, że zrywa, a nie na kolanach zbiera...
Wybacz Dobra Duszo, ale powinieneś jeszcze trochę...wczuć się w niego.
Z wyrazami najszczerszej sympatii

[ Dodano: 2013-04-15, 23:26 ]
Ps. nie bierz do głowy- ja się słabo znam. Jestem panią od wychowania do życia (w rodzinie?)- nie od polskiego.
I nie od religii

[ Dodano: 2013-04-15, 23:30 ]
Ps 2. Podmieniłam niechcący miękko na lekko.... Wybacz.
Ps 3. Przekaz ten sam-nic to nie zmienia w mojej interpretacji zgrzytów
Ps 4. Kocham cię........................prawie

nuel
Witaj boob!
...jak wiosna- to wiosna! Nie przesadzaj z tą samokrytyką- bo to kłamstwo. Nie mam zastrzeżeń do twojego pisania- z sympatii się tak droczę. I może zmień sobie to drugie imię, bo nie pasuje do avatara
Ps. obecnie- to ja jestem klasycznym przykładem jak-się-nie-powinno-pisać-ere... ciężko mi ten mój kamyk dopchać- przynajmniej do podnóża góry...
Pozdrawiam

...jak wiosna- to wiosna! Nie przesadzaj z tą samokrytyką- bo to kłamstwo. Nie mam zastrzeżeń do twojego pisania- z sympatii się tak droczę. I może zmień sobie to drugie imię, bo nie pasuje do avatara

Ps. obecnie- to ja jestem klasycznym przykładem jak-się-nie-powinno-pisać-ere... ciężko mi ten mój kamyk dopchać- przynajmniej do podnóża góry...
Pozdrawiam

nuel
- Boob
- Posty: 1864
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
- Kontakt:
andreas u mnie w zwykle mawia się w pracy,że pochylimy się nad tematem, dzięki, że to uczyniłeś nad moim.pozdrawiam
nuel jesteś chyba pierwszą osobą która próbuje interpretować mój tekst,cieszy mnie to i jednocześnie martwi... wcześniej zdażyło się raz na zasadzie odwrotności, że fobiak odpytał mnie co miałem na myśli jak próbowałem napisać erekcjato.
A skąd powstaje??? zabiłaś mnie tym pytaniem! mój tekst to korzystając z Twojego utworu (nadal uważam, że jest to ere) to takie małe sekwencje.
nuel jesteś chyba pierwszą osobą która próbuje interpretować mój tekst,cieszy mnie to i jednocześnie martwi... wcześniej zdażyło się raz na zasadzie odwrotności, że fobiak odpytał mnie co miałem na myśli jak próbowałem napisać erekcjato.
A skąd powstaje??? zabiłaś mnie tym pytaniem! mój tekst to korzystając z Twojego utworu (nadal uważam, że jest to ere) to takie małe sekwencje.
a tergo.
no, sekwencyjnie- to ja rozumiem boob
...wszystko-poza swoim...
A jeśli chodzi o twoje- "cieszy i martwi- jednocześnie"... Hmm- tak to już chyba jest- ze wszystkim. ...że ledwie- zdążysz się ucieszyć- maxxxymalnie spontanicznie, a tu jakiś durny film się włącza, pt."nie, no kurde myśl,myśl...MYŚL... tak dobrze- to być (mi) nie może!!!...pewnie zaraz bla...bla.............................................-miejsce na dłuuuuuuuuugą listę demotywatorów
Ja tak- niestety mam.
I na poezji- się nie znam.
Raz jeszcze podkreślam- zaczepiam cię- wiedziona najszczerszą z możliwych- sympatią
Buziaki
...również- dla tego zakręconego- z twojego wiersza
[ Dodano: 2013-04-16, 23:54 ]
no, sekwencyjnie- to ja rozumiem boob
...wszystko-poza swoim...
A jeśli chodzi o twoje- "cieszy i martwi- jednocześnie"... Hmm- tak to już chyba jest- ze wszystkim. ...że ledwie- zdążysz się ucieszyć- maxxxymalnie spontanicznie, a tu jakiś durny film się włącza, pt."nie, no kurde myśl,myśl...MYŚL... tak dobrze- to być (mi) nie może!!!...pewnie zaraz bla...bla.............................................-miejsce na dłuuuuuuuuugą listę demotywatorów
Ja tak- niestety mam.
I na poezji- się nie znam.
Raz jeszcze podkreślam- zaczepiam cię- wiedziona najszczerszą z możliwych- sympatią
Buziaki
...również- dla tego zakręconego- z twojego wiersza
[ Dodano: 2013-04-16, 23:56 ]
cholera! komputer figla mi spłatał!
powielił.
w związku z tym- podwajam poziom pozytywnej energii i sympatii (o ile- to możliwe)
i powtórnie całuję

...wszystko-poza swoim...
A jeśli chodzi o twoje- "cieszy i martwi- jednocześnie"... Hmm- tak to już chyba jest- ze wszystkim. ...że ledwie- zdążysz się ucieszyć- maxxxymalnie spontanicznie, a tu jakiś durny film się włącza, pt."nie, no kurde myśl,myśl...MYŚL... tak dobrze- to być (mi) nie może!!!...pewnie zaraz bla...bla.............................................-miejsce na dłuuuuuuuuugą listę demotywatorów
Ja tak- niestety mam.
I na poezji- się nie znam.
Raz jeszcze podkreślam- zaczepiam cię- wiedziona najszczerszą z możliwych- sympatią

Buziaki
...również- dla tego zakręconego- z twojego wiersza

[ Dodano: 2013-04-16, 23:54 ]
no, sekwencyjnie- to ja rozumiem boob

...wszystko-poza swoim...
A jeśli chodzi o twoje- "cieszy i martwi- jednocześnie"... Hmm- tak to już chyba jest- ze wszystkim. ...że ledwie- zdążysz się ucieszyć- maxxxymalnie spontanicznie, a tu jakiś durny film się włącza, pt."nie, no kurde myśl,myśl...MYŚL... tak dobrze- to być (mi) nie może!!!...pewnie zaraz bla...bla.............................................-miejsce na dłuuuuuuuuugą listę demotywatorów
Ja tak- niestety mam.
I na poezji- się nie znam.
Raz jeszcze podkreślam- zaczepiam cię- wiedziona najszczerszą z możliwych- sympatią

Buziaki
...również- dla tego zakręconego- z twojego wiersza

[ Dodano: 2013-04-16, 23:56 ]
cholera! komputer figla mi spłatał!
powielił.
w związku z tym- podwajam poziom pozytywnej energii i sympatii (o ile- to możliwe)
i powtórnie całuję

nuel
Re: paradajs
Możesz mieć piękne erekcjato:
zdjąć kaftan
Boob pisze:widzę się wśród
świętych
psychodeliczny
demoniczny
i nie potrzebuję
rozgrzeszenia
miękko stąpam
drogą usłaną
chmurami
mijam iluzje
apostoł drogowskazem
na drodze
donikąd
uwalniam umysł
od lęku
przed śmiercią
nie szukam
pojednania z
Bogiem
przede mną
miraże
błękitne owoce
na
drzewie doznania
zrywam
dobro i zło
potem
powstaję i znów
próbuję
zdjąć kaftan
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz" - Julian Tuwim
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości