jest pierwsza skrzynka
- piętnaście kilo
pierwsza chuda złotówka
nóż w skocznym tańcu
wprawione dłonie
- dźwięczy druga moneta
piętnaście kilo
piersi i skrzydła
próżny trzeci pojemnik
dłoń aż bordowa
zapach wilgoci
praca na akord ponagla
czwarty pojemnik
będzie wypłata
drobniaki brzęczą jak muchy
czepek na głowie
na ścianie woda
kapie w tonacji „pięć złotych”
za oknem upał
stawy jak wiśnie
rozgrzeją się nieco w domu
napięte żyły
napięty grafik
dobrze że robić jest komu
niczym maszyna
nakarmi dzieci
umyje zimny pojemnik
jutro od nowa
zabrzmią akordy
filet lód korpus - obleci
z każdej złotówki
nieco ucięli
filet nie trzymał wagi
dwadzieścia groszy
z każdego zdjęli
skarżyć się? zbrakło odwagi
.
na rozbiorze
Moderator: Gacek
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości