Rozmowa z córką

[milkar]

Widzisz córeczko, ciągle pada,
A drzewa jeszcze takie szare,
To zima z wiosną się układa
Kto rządzić ma przyrodą dalej.

Tak trwa odwieczny spór przyrody,
Kto władać ma – kto odejść musi,
W tej walce nigdy nie ma zgody
-stłumić się nie da, lub przyspieszyć.

Zobacz córeczko, poprzez chmury,
Promień słoneczny się przebija,
To jest wyraźny znak natury,
Â?e czas zimowy już przemija.

Ta najpiękniejsza pora roku,
Będzie od nowa - w wielkim trudzie,
Przydawać wokół nam uroku,
Będzie do życia wszystko budzić.

[cieniu1969]

ładny
brawo

ale mnie tak sie jakos lepiej czyta

''Tak trwa odwieczny spór przyrody,
Kto władać a* kto odejść musi,
W tej walce nigdy nie ma zgody
-stłumić się nie da, lub przyspieszyć.

[milkar]

le mnie tak sie jakos lepiej czyta

''Tak trwa odwieczny spór przyrody,
Kto władać a* kto odejść musi,
W tej walce nigdy nie ma zgody
-stłumić się nie da, lub przyspieszyć.

winno być:

Tak trwa odwieczny spór przyrody,
Kto władać ma– kto odejść musi,
W tej walce nigdy nie ma zgody
-stłumić się nie da, lub przyspieszyć.

ale ma mi uciekło podczas kopiowania...dlaczego? - nie wiem

[cieniu1969]

no
ty sie nie tłumacz

nie żebym zaraz się czepiła a skąd

tera już lepiej i to dużo
i bardzo ładny wiersz:)

[lila]

mądra dziewczynka z córki wyrośnie skoro takich rozmów może dostąpić , może poetka? ; )
ps. wstawilam to ma, zachecam do korzystania z labolatorium

[Książę Półkrwi]

brak tutaj pointy, której
może niesłusznie się spodziewałem,
chyba czytam za dużo erekcjato

[TG]

bardzo mi się spodobało
też mam córkę
pozdrawiam serdecznie

[lila]

brak tutaj pointy, której
może niesłusznie się spodziewałem,
chyba czytam za dużo erekcjato

chyba przeczytałeś jeszcze za mało bo inaczej byś słowa puenta nie doklejał do definicji ere

[dean]

Tak trwa odwieczny spór przyrody,
Kto władać ma – kto odejść musi,
W tej walce nigdy nie ma zgody
-stłumić się nie da, lub przyspieszyć
tak sobie myślę, że"przyspieszyć" nie utrzymuje rytmu mimo, że liczba sylab się zgadza, a co robi z rymem - wiadomo...

w dwóch ostatnich zwrotkach poszły łatwe rymy, ale rozmowa z córką... i na dodatek wierszem... to nie kongres poetycki meteorologów...

podoba mi się... i nie jest przesłodzone ani protekcjonalne... idzie sobie tata z córką i tak po prostu pokazuje dziecku świat...