erekcjato bez przyszłości

[cebreiro]

Trwam z przylepionym uśmiechem,
Dzień dobry, do widzenia
Wchodzą, wychodzą.
Kilka zręcznych ruchów
I znów można zaczynać od początku.
Po tylu latach...każda czynność jest mechaniczna
Byle szybciej, byle do końca.
Byle zrzucić z siebie ubranie przesycone innymi,
Zmyć makijaż i zacząć normalne życie,
Choć na parę godzin,
Wtopić się w codzienność
Zabarwioną ironicznym spojrzeniem pani ze sklepu
I nieustannymi okrzykami dzieci z osiedla








































































babcia klozetowa

[cieniu1969]

nooooooooooooooo

taki poważny tekst
a tu
ależ się usmiałam:)

[ann13]

bohaterką, peelką, moze być ktokolwiek
widział, albo wie

jak rozwiazać równanie z jedną niewiadomą
dlatego mnie nie zaskakuje:)

ale mam pytanie, niecierpiące zwłoki w prosektorium
dlaczego babcia klozetowa nie ma przyszłości?

przecież ona po godzinach wydawania dziesięciocentymetrowych płatków zewy softis nie musi współżyć z papierem toaletowym

















tylko prezydentem :P)

[cebreiro]

bo do końca życia będzie myla kibelki ann,
może to i jakas przyszlość, ale czy ta wymarzona?

[Książę Półkrwi]

heheheheh zabawny tekst cebreiro,
uśmiałem się, choć mam kilka "ale":
- tekst jest nieco urwany, choć zapisany
poprawnie...
- finał tak naprawdę niczego nie zmienia,
no bo jaka jest różnica czy peelka jest
babcią klozetową czy prostytutką [ na co naprowadza txt]?
to samo życie bez przyszłości
niemniej jednak widzę że się rozwijasz
czekam na więcej
pzdr