erekcjato fanatyczne

[dean]

w końcu przyjdzie ten dzień
gdy coś we mnie pęknie
i wyjdę na ulicę zabijać
Â?ydów, Polaków, Niemców
katolików i muzułmanów
utopię świat we krwi


























































po szabasie

[lila]

jesli po szabasie to czemu Â?ydow ?

[cieniu1969]

bo to jest żyd bez głowy
tzn.jezdziec

kurde własnie dlaczego?

[dean]

bo peel w szabas nie zabija... to porządny Â?yd jest

[cieniu1969]

aha
to taki żydzicho

no to trochę dla mnie w tekście przymało
ale jak by było więcej pewnie by to nie było erekcjato?

[cebreiro]

tu by prędzej jakiś arab pasowal

[Książę Półkrwi]

nielogiczne, a byłeś już tak blisko
za mało się starasz, traktujesz erekcjato
jako dobrą rozrywkę, chłopie weź się w
garść, bo masz wystarczającą ilość mózgu
żeby pisać dobre ere, tyle że jak do tej pory
olewasz to

[dean]

Książę Półkrwi... co nielogiczne? nie słyszałeś o chrześcijanach, którzy byli faszystami i ludobójcami? to dlaczego Â?yd nie mógłby być fanatycznym mordercą "w imię zasad" (osobliwie pojmowanych)?

Ty... ale Ty weź mi takich komplementów nie sprzedawaj (bo to rozumiem - komplement - skoro uznajesz, że mam "wystarczającą ilość mózgu") bo ktoś jeszcze pomyśli, że lizodupek z Ciebie albo, że żywisz ku mnie jakieś głębokie uczucie, którego sam nie rozumiesz...

a jeśli chodzi o moje podejście do erekcjato jako takiego, to owszem - traktuję to jak rozrywkę... zauważyłem bowiem, że gdy ktoś złapie w tym temacie niezdrowe ciśnienie, to bardzo dziwnie się zachowuje...

[Książę Półkrwi]

jeżeli chcesz rozwijać się w jakiejkolwiek dziedzinie,
drogę tego rozwoju powinieneś traktować poważnie,
inaczej tylko marnotrawisz czas
twoje aluzje co do "niezdrowego ciśnienia" są pochopne,
ponieważ nie rozumiesz roli której się poświęciłem

[dean]

poważnie traktuję rozwój w dziedzinie rozrywki

coś jednak musi u Ciebie być na rzeczy z tym "niezdrowym ciśnieniem", skoro stwierdziłeś, że to aluzja wymierzona w Twoją osobę... nie miałem takiego zamiaru...

nie rozumiem Twej misji - to prawda... pewnie wiele wyrzeczeń, bólu i upokorzeń musi Cię kosztować... ale nie lękaj się... Twój trud i poświęcenia zostaną zapewne kiedyś postokroć wynagrodzone...
a lud, który obdarzasz swą łaską w ten jakże skromny lecz pełnen żaru i prawdziwej troski sposób - złoży Ci pokłon jako swemu wybawcy i pasterzowi