fraszka utraconego dzieciñstwa

[willy_the_lost]

tak kocha³a mama synka
¿e lula³a gr± z pianinka
raz dla równowagi, stary
zapierdoli³ mu z gitary

[dean]

jak dla "równowagi" to dlaczego "utraconego"?

[lila]

w synku zaś po wielu latach
borsuk z kotem się przeplata
przez co jest nietuzinkowy
raz mrukliwy raz fajowy

[willy_the_lost]

dean; )

tym nastrojom, tej hu¶tawce
nie podo³a ¿adna g±ska
du¿a, ma³a, gruba, chuda
czy z pomorza czy ze ¶l±ska

[lila]

gąska , mewka , gołębica,
kwoka - żadna nie wytrzyma
znieść to może chyba tylko
jakaś paskudna gadzina

[willy_the_lost]

choæ gadzinek nie brakuje
j±³ siê szukaæ ¶ladów, znaków
tych prawdziwych, wyj±tkowych
dinozaurów i praptaków

[cebreiro]

dinozaury martwe były,
a praptaki się rozmyły,
poszedł więc nieborak mały
szukać syren z morskiej piany

[willy_the_lost]

afrodytê jeno z³owi³
ca³± w glonach, obola³±
lecz heleny, ani troi
ju¿ obiecaæ mu nie chcia³a

[lila]

choć wymarły dinozaury
na praptaki przyszła czystka
gdzieś w pieczarze sie ostała
prajaszczurka - masochistka.

[Adalbert August]

Afrodyta, prajaszczury,
wolne żarty, ba! To bzdury.
Ja wam mówie, słowo daje,
że przy Gamie jemu staje.

[willy_the_lost]

tak ów pies zosta³ mu tylko
skoml±c tu¿ przy fortepianie
w mollu wszystko mu opada
a do dura ogon staje

[cebreiro]

hasa w koło, liże łapy
biega, warczy, stwór kudłaty,
Bacha gamy wyszczekuje,
a takt muzyki podskakuje

[lila]

echo harców się roznosi
do jaskini też dociera
tam smoczyca tęsknym wzrokiem
w lufcik kopuły spoziera

[cebreiro]

okiem łypie, ogniem zieje
chce wyruszyć w świat przez knieje
nieboraka poznać pragnie,
aby służyć mu przykładnie.

[dean]

a tak po czasie... i pewnej dyskusji... stwierdzam, że to wcale nie jest śmieszne...