Niby nic

Post autor: **hakate** » 2007-10-11, 12:03

pod ścianą
rzeczywistości
na tafli jezior
będących wymazem
z resztek ciepłoty umysłu
czekał, myśląc tylko o niej
przyszła i niepotrzebne było już nic
ponad oczy od środka

zżarlo ich kontraktowe milczenie

Post autor: **Wojciech Graca** » 2007-10-11, 12:14

Chocby mnie ogniem przypalano, chocbym mial po rozzarzonych weglach chodzic, to w zyciu, za chiny nie napisalbym, ze to jest erekcjato

Post autor: **ann13** » 2007-10-11, 19:10

pokrojone jak na mizerię, zmieniłabym

pod ścianą rzeczywistości
na tafli jezior
będących wymazem z resztek ciepłego umysłu
czekał, myśląc tylko o niej

przyszła
i niepotrzebne było już nic
ponad oczy od środka

końcówka to chyba jakiś ekstremalny seks?
właściwie, to ładny wiesz o miłości

Post autor: **cieniu1969** » 2007-10-12, 10:34

a ten kontrakt to jakiś układ zawarty
a może to o zawstydzenie pierwszego razu chodzi?:)

Post autor: **Alvar Hanso** » 2007-10-13, 16:02

hakate, na tej stronie zamieszczona została definicja erekcjato
- przeczytaj ją i popraw ten tekst

Post autor: **dean** » 2007-10-23, 21:05

jebnęła go szpicą

Post autor: **hakate** » 2007-11-03, 17:27

dean pisze:jebnęła go szpicą

ty mosci ksiąze do kogo to było???

Post autor: **dean** » 2007-11-03, 17:39

to była propozycja awersacji, Mości Pani

Post autor: **hakate** » 2007-11-03, 19:53

Post autor: **cebreiro** » 2007-11-05, 10:01

nie ech, tylko pisz erekcjato bolesławieckie

Niby nic

Niby nic

Kto jest online