strumieniówka nim wieczór nadejdzie

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
dean

strumieniówka nim wieczór nadejdzie

Post autor: dean »

głaszczę piranie
czekam na jesiotry
istnieję i byję
całość cząstki
cząstka całości
gaszę światło
by je zapalić
kiedyś zające się nie bały
alei światła
biegną
ile taki zając wyciąga
sześćdziesiąt na godzinę
może sześćdziesiąt dwa
po rosie może nawet siedemdziesiąt
dociśnij gaz
oto szklane figury
zagraj nimi w szachy
muskając ustami
ann13

Post autor: ann13 »

brakuje mi

muskając ustami konia
;)
dean

Post autor: dean »

to po dobranocce dopiero
cebreiro

Post autor: cebreiro »

byję to jest jakiś neologizm powstały od bytuję?
ann13

Post autor: ann13 »

e tam, to nie wystarczy już zgasić światło
o 5 rano?
dean

Post autor: dean »

cebreiro - tak...

ann... o piątej rano to takie strumieniówki można pisać, że... huhuhu...
lila
Posty: 5414
Rejestracja: 2006-09-21, 18:03
Kontakt:

Post autor: lila »

fajnie się zaczęło , myslalam ze bedzie cos w stylu ''czlowiek i morze'' no ale to przeciez strumieniowka
hakate

Post autor: hakate »

Grałeś mną w szachy

byłam twoim pionkiem,
twoją królowa wieża
a potem stałam sie sterem
potwornym ponad lazur głebi spojrzenia
znad powiek
burzy.

to twa strómieniówka od tyłu:)i w wielkim "skrócie"
tajemnicza

Post autor: tajemnicza »

Sześćdziesiąt, może sześćdziesiąt dwa, po rosie może nawet siedemdziesiąt... z górki pewnie też i więcej... :->
dean

Post autor: dean »

hakate pisze:Grałeś mną w szachy

byłam twoim pionkiem,
twoją królowa wieża
a potem stałam sie sterem
potwornym ponad lazur głebi spojrzenia
znad powiek
burzy.

to twa strómieniówka od tyłu:)i w wielkim "skrócie"
hmmmmmmm... podajesz interpretację wielce tajemniczą.... bardzo interesującą... tylko..
zbanowana Lola

Post autor: zbanowana Lola »

o, kurwa.
hakate

Post autor: hakate »

to twa strómieniówka od tyłu:)i w wielkim "skrócie"[/quote]
hmmmmmmm... podajesz interpretację wielce tajemniczą.... bardzo interesującą... tylko..[/quote]
tylko w telegraficznym skrócie?
dean

Post autor: dean »

znaczy tak... generalnie to mi się podoba - z estetycznego punktu widzenia - to Twoje "odczytanie od tyłu i w telegraficznym skrócie"... tylko... nie rozumiem... inaczej... nie wiem w jaki sposób dokonałaś tej akrobatycznej interpretacji, dlaczego pominęłaś zające... po prostu jestem bardzo zaskoczony :)
hakate

Post autor: hakate »

dean pisze:znaczy tak... generalnie to mi się podoba - z estetycznego punktu widzenia - to Twoje "odczytanie od tyłu i w telegraficznym skrócie"... tylko... nie rozumiem... inaczej... nie wiem w jaki sposób dokonałaś tej akrobatycznej interpretacji, dlaczego pominęłaś zające... po prostu jestem bardzo zaskoczony :)
hmmm......... jesteś bardzo zaskoczony? ale usmeichasz się, więc chyba taka interpretacja jest jakaś. A dlaczego pominęlam zajace, wiesz to jednak akrobatyczna ale interpretacja a o zającach takze mozna napisac, i to bardzo ciekawie
dean

Post autor: dean »

bardzo jestem zaskoczony, bo strumieniówki zwykle piszą się po sesjach alkoholowych na czacie... i "dnia następnego" sam ledwie jakąkolwiek interpretację jestem w stanie uskutecznić...
cebreiro

Post autor: cebreiro »

w interpretacjach watowskiego mopsożelaznego piecyka
mówiono, że to byt specyficzny, nasycony sprzecznościami
i niepewnością...

coś jest w tych strumieniówkach, aczkolwiek dla mnie awykonalna staje się ich interpretacja...
hakate

Post autor: hakate »

dean pisze:bardzo jestem zaskoczony, bo strumieniówki zwykle piszą się po sesjach alkoholowych na czacie... i "dnia następnego" sam ledwie jakąkolwiek interpretację jestem w stanie uskutecznić...
ano widzisz, trafiłes w sedno ale i tak, interpretacja to twoje pole do popisu jak i pisanie na kacu:):)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości