Zgromadzone dobra są wytycznymi rozmowy

twórczość niedokończona, niesklasyfikowana, nieformalna, tematy nieaktualne, zaniechane, niedające przyporządkować się do żadnego działu, miejsce ucieczki Józia z Gombrowicza
Wojciech Graca

Zgromadzone dobra są wytycznymi rozmowy

Post autor: Wojciech Graca »

Niektórzy ludzie, i to nie ważne czy też są spłukani czy dziani,
Sądzą, że wszystko co ich jest de best in de łord, bo należy do nich.
Jeśli zdarzy się posiąść im pierwszą wersję syrenki,
Patrzą na nowiuską S-klasę sąsiada jak goguś w szatach z Nowego ÂŚwiata
na podróbe od Wietnamki.
Jeśli ich dziecko kończy w podstawówce siedem(naście) lat tego lata
szydzą z absolutorium siedmnastoletnich pociech przyjaciół,
głosząc że złote dzieci zawsze źle kończą (jak Radziu),
a gdy dach cieknie,
to wina gontów - są antyczne.
Inni ludzie, i nie ważne czy są oni ze Szwecji czy też z Kongo,
Sądzą, że wszystko inne jest lepsze jak ich, bo należy do kogoś innego.
Jeśli im pogratulujesz zwycęstwa ich błękitnokrwistego Dobermana Pinschera
w mistrzostwach tresury, spojrzją na ciebe oczami męczennika Piotra,
I powiedzą, że w pórównaniu do małego Rovera - psa śmieciarza - bystrość Pinschera
sięga zera ,
A jeśli palą cygara za dwie dychy, wiedzą, że inny
dostanie lepsze za dyche.
A gdy jadą na wycieczke do Paryża wiedzą, że ich przyjaciele odwiedzający Mrowiny
bardziej cieszyli miche.
Tak, patrzą na ciągnik sąsiada z pożądaniem
a na swój własny ciągnik ze wstrętem
A jeśli są żonami to chcą żeby ich mężowie byli jak Pitt Angeliny,
i jeśli są mężami to chcą by ich żony były Angeliną (tą hajtnietą z Pittem).
Osobiście uważam, że porównania są obrzydliwe, nie akceptuje tej zasady:
duma albo zawiść (nie dam rady);
A ponadto, moi drodzy, sądze, że wy i wasze są czarujące
i również myśle, że ja i moje są czarujące - a i owszem.


"Possessions are Nine Points of Conversation (Ogden Nash)"

Some people, and it doesn't matter whether they are paupers or millionaires,
Think that anything they have is the best in the world just because it is theirs.
If they happen to own a 1921 jalopy,
They look at their neighbor's new de luxe convertible like the wearer of a 57th Street
gown at a 14th Street copy.
If their seventeen-year-old child is still in the third grade they sneer
at the graduation of the seventeen-year-old children of their friends,
Claiming that prodigies always come to bad ends,
And if their roof leaks,
It's because the shingles are antiques.
Other people, and if doesn't matter if they are Scandinavians or Celts,
Think that anything is better than theirs just because it belongs to somebody else.
If you congratulate them when their blue-blooded Doberman pinscher
wins the obedience championship, they look at you like a martyr,
And say that the garbage man's little Rover is really infinitely smarter;
And if they smoke fifteen-cent cigars they are sure somebody else
gets better cigars for a dime.
And if they take a trip to Paris they are sure their friends who went to Old Orchard
had a better time.
Yes, they look on their neighbor's ox and ass with covetousness
and their own ox and ass with abhorrence,
And if they are wives they want their husband to be like Florence's Freddie,
and if they are husbands they want their wives to be like Freddie's Florence.
I think that comparisons are truly odious, I do not approve of this constant
proud or envious to-do;
And furthermore, dear friends, I think that you and yours are delightful
and I also think that me and mine are delightful too.
Awatar użytkownika
fobiak
Posty: 15806
Rejestracja: 2006-08-12, 07:01
Has thanked: 8 times
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: fobiak »

i kazdy musi umrzec a z takich malych zazdrosci czerpiemy motywacje lub energie do czynow do dzialan
co by z czlowieka bylo gdyby nie bylo porownan i stereotypow, ktore czesto go ratuja przed glupota, wszystko co jest, jest czlowiekowi potrzebne, nawet choroby i smierc
dajcie zyc grabarzom
cebreiro

Post autor: cebreiro »

fataly zapis,
przekaz jak mniemam stylizowany,
ale ja bym to wrzuciła do różnych, a nie do wierszy
Wojciech Graca

Post autor: Wojciech Graca »

Jako że jest to tłumaczenie wiersza Ogdena Nasha pt. "Possessions are Nine Points of Conversation " - co zaznaczyłem już pod tytułem - optuje za przeniesieniem tegóż do wierszy. Dziękuje.
Wojciech Graca

Re: Zgromadzone dobra są wytycznymi rozmowy

Post autor: Wojciech Graca »

Wojciech Graca pisze:
Zgromadzone dobra są wytycznymi rozmowy (Wojciech Graca)



Niektórzy ludzie, i to nie ważne czy też są spłukani czy dziani,
Sądzą, że wszystko co ich jest de best in de łord, bo należy do nich.
Jeśli zdarzy się posiąść im pierwszą wersję syrenki,
Patrzą na nowiuską S-klasę sąsiada jak goguś w szatach z Nowego ÂŚwiata
na podróbe od Wietnamki.
Jeśli ich dziecko kończy w podstawówce siedem(naście) lat tego lata
szydzą z absolutorium siedmnastoletnich pociech przyjaciół,
głosząc że złote dzieci zawsze źle kończą (jak Radziu),
a gdy dach cieknie,
to wina gontów - są antyczne.
Inni ludzie, i nie ważne czy są oni ze Szwecji czy też z Kongo,
Sądzą, że wszystko inne jest lepsze jak ich, bo należy do kogoś innego.
Jeśli im pogratulujesz zwycęstwa ich błękitnokrwistego Dobermana Pinschera
w mistrzostwach tresury, spojrzją na ciebe oczami męczennika Piotra,
I powiedzą, że w pórównaniu do małego Rovera - psa śmieciarza - bystrość Pinschera
sięga zera ,
A jeśli palą cygara za dwie dychy, wiedzą, że inny
dostanie lepsze za dyche.
A gdy jadą na wycieczke do Paryża wiedzą, że ich przyjaciele odwiedzający Mrowiny
bardziej cieszyli miche.
Tak, patrzą na ciągnik sąsiada z pożądaniem
a na swój własny ciągnik ze wstrętem
A jeśli są żonami to chcą żeby ich mężowie byli jak Pitt Angeliny,
i jeśli są mężami to chcą by ich żony były Angeliną (tą hajtnietą z Pittem).
Osobiście uważam, że porównania są obrzydliwe, nie akceptuje tej zasady:
duma albo zawiść (nie dam rady);
A ponadto, moi drodzy, sądze, że wy i wasze są czarujące
i również myśle, że ja i moje są czarujące - a i owszem.






Possessions are Nine Points of Conversation (Ogden Nash)



Some people, and it doesn't matter whether they are paupers or millionaires,
Think that anything they have is the best in the world just because it is theirs.
If they happen to own a 1921 jalopy,
They look at their neighbor's new de luxe convertible like the wearer of a 57th Street
gown at a 14th Street copy.
If their seventeen-year-old child is still in the third grade they sneer
at the graduation of the seventeen-year-old children of their friends,
Claiming that prodigies always come to bad ends,
And if their roof leaks,
It's because the shingles are antiques.
Other people, and if doesn't matter if they are Scandinavians or Celts,
Think that anything is better than theirs just because it belongs to somebody else.
If you congratulate them when their blue-blooded Doberman pinscher
wins the obedience championship, they look at you like a martyr,
And say that the garbage man's little Rover is really infinitely smarter;
And if they smoke fifteen-cent cigars they are sure somebody else
gets better cigars for a dime.
And if they take a trip to Paris they are sure their friends who went to Old Orchard
had a better time.
Yes, they look on their neighbor's ox and ass with covetousness
and their own ox and ass with abhorrence,
And if they are wives they want their husband to be like Florence's Freddie,
and if they are husbands they want their wives to be like Freddie's Florence.
I think that comparisons are truly odious, I do not approve of this constant
proud or envious to-do;
And furthermore, dear friends, I think that you and yours are delightful
and I also think that me and mine are delightful too.
Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość