Nie ostrzegali, że tak ciężko będzie.
Â?aden mądry, wielki, dobrej rady nie dał.
(ciężko, Boże, ciężko, piekielne męczarnie!)
A ja i tak nigdy za nic Cię nie sprzedam.
Chociaż jak nikt inny podnosisz ciśnienie,
łączyć usta z Tobą - pocałunek boski.
Niby wciąż pieniądze z kieszeni wyrywasz,
trudno, widać taki los mój już dziadowski...
Nigdy nie zostawię, nie rzucę, nie zdradzę,
każde spotkanie dreszczem mnie przejmuje.
Nie żyć z Tobą? Ciągle Cię przy sobie nie mieć?
Kto mi krew zagęści i w niej zawiruje?
Oddycham Tobą, bez Twej uwiędłości
ja sam uwiędnę, perfidna istoto!
Nie daj dłużej czekać, w chandrę mnie nie wpędzaj
papierosie mocny
erekcjato wiernego
Moderator: nuel
-
robert kobryń
-
elutka
Re: erekcjato wiernego
Zupełnie Nikt pisze:Nie ostrzegali, że tak ciężko będzie.
Â?aden mądry, wielki, dobrej rady nie dał.
(ciężko, Boże, ciężko, piekielne męczarnie!)
A ja i tak nigdy za nic Cię nie sprzedam.
Chociaż jak nikt inny podnosisz ciśnienie,
łączyć usta z Tobą - pocałunek boski.
Niby wciąż pieniądze z kieszeni wyrywasz,
trudno, widać taki los mój już dziadowski...
Nigdy nie zostawię, nie rzucę, nie zdradzę,
każde spotkanie dreszczem mnie przejmuje.
Nie żyć z Tobą? Ciągle Cię przy sobie nie mieć?
Kto mi krew zagęści i w niej zawiruje?
Oddycham Tobą, bez Twej obecności
niechybnie uwiędnę, perfidna istoto!
Nie daj dłużej czekać, w chandrę mnie nie wpędzaj
(tutaj brakuje mi wersu)
papierosie mocny
Te pieniadze troche zdradzaja cos materialnego w awersacji.
Kursywą jakies tam moje widzimisia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość