ona mieszkała na Kwiatowym
on na Zabobrzu na osiedlu
któregoś dnia w tłumie gawiedzi
się jakimś trafem odnaleźli
razem zlepili swoje życie
jak ceramiczne cacko z dziurką
ona tęskniła na Kwiatowym
a on na swoim starym podwórku
zdziwiony cały Bolesławiec
że takie wiodą białe życie
osobne spania i wikt dzieliły
a pasowali wprost znakomicie
plotkary plotły niemożliwie
nosy do szyb wciąż przyklejały
poetki bez opamiętania
ich wierność bez granic opiewały
zakochanych kundli
ballada o wierności bolesławieckie erekcjato
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości