Tysiącstopniowa pikawa żebrowa
Moderator: Gacek
-
- Posty: 3546
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Tysiącstopniowa pikawa żebrowa
Seryjny morderca
wyrwawszy serca
przeszło stu kobiet
w miłości głębokiej
w przerębel na owej
wrzuciwszy te owe
potopił je zimą
naprawdę prawdziwą
Aż tysiącstopniowa
pikawa żebrowa
rozpruła bąblami
skute lodami
morze Amora...
a oto morał:
nawet killera
dorwie cholera.
wyrwawszy serca
przeszło stu kobiet
w miłości głębokiej
w przerębel na owej
wrzuciwszy te owe
potopił je zimą
naprawdę prawdziwą
Aż tysiącstopniowa
pikawa żebrowa
rozpruła bąblami
skute lodami
morze Amora...
a oto morał:
nawet killera
dorwie cholera.
Wiesz Wojtek mnie nawet moral nie pociesza, bo w gruncie rzeczy niczego nie zmienia.
100 lat wierzyłam w swojej naiwności, ze są pewne nieprzekraczalne granice. Powinny byc - przynajmniej dla niektorych.
Wczoraj moje przekonanie leglo w gruzach.
Chyba świat przestal być dziwny. Zrobil się cholernie smutno-żalosny.
100 lat wierzyłam w swojej naiwności, ze są pewne nieprzekraczalne granice. Powinny byc - przynajmniej dla niektorych.
Wczoraj moje przekonanie leglo w gruzach.
Chyba świat przestal być dziwny. Zrobil się cholernie smutno-żalosny.
w sumie, podchodząc do tego z punktu widzenia pięćdziesięcioletniego pożycia, to nie zawsze musi być cholera,
tylko niewydolność krążenia i słaba odporność na stres :P)
ale co by to nie było, to dobrze, bo inaczej zbałamuciłby jeszcze czterech pancernych
i psa
[ Dodano: 2009-03-05, 18:31 ]
antyczka, no dobra, bo ja strasznie ciekawska jestem, to kto i jak przekroczył zieloną bez paszportu i wałówki ?
możesz się jąkać
bo większość to i tak otwarta jest, wiec zinterpretuję to jako wciąż żywe wspomnienie po berlińskim murze ;)
tylko niewydolność krążenia i słaba odporność na stres :P)
ale co by to nie było, to dobrze, bo inaczej zbałamuciłby jeszcze czterech pancernych
i psa

[ Dodano: 2009-03-05, 18:31 ]
antyczka, no dobra, bo ja strasznie ciekawska jestem, to kto i jak przekroczył zieloną bez paszportu i wałówki ?
możesz się jąkać
bo większość to i tak otwarta jest, wiec zinterpretuję to jako wciąż żywe wspomnienie po berlińskim murze ;)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości