Erekcjato rozprawiczone - Konkurs
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato rozprawiczone - Konkurs
Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Twa część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i na odmienną płeć przerzucę
męski rowerze
rozkładać muszę swoje nogi?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Twa część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i na odmienną płeć przerzucę
męski rowerze
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
anty-czka:)
Od kiedy zobaczyłem rower, zawsze wiedziałem , że są rowery męskie (z ramą) i rowery dla kobiet bez rurki (tzw. damki), więc dla mnie to sprawa oczywista, że są dwa rodjaje rowerów (męśki i żeński)
Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-08-06, 06:51 ]
Boob:)
Ty zawsze nawet w zimnym głazie potrafisz dopatrzeć się istoty, która jest spragniona...
Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-08-06, 06:53 ]
Ania:)
Poztaram się dać nie tylko coś od serca, ale i z niższej części ciała
Ale nie mogę Was moimi produkcjami zawalać i rozpieszczać
Pozdrowienia
Od kiedy zobaczyłem rower, zawsze wiedziałem , że są rowery męskie (z ramą) i rowery dla kobiet bez rurki (tzw. damki), więc dla mnie to sprawa oczywista, że są dwa rodjaje rowerów (męśki i żeński)

Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-08-06, 06:51 ]
Boob:)
Ty zawsze nawet w zimnym głazie potrafisz dopatrzeć się istoty, która jest spragniona...
Pozdrawiam

[ Dodano: 2009-08-06, 06:53 ]
Ania:)
Poztaram się dać nie tylko coś od serca, ale i z niższej części ciała

Ale nie mogę Was moimi produkcjami zawalać i rozpieszczać

Pozdrowienia

-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
Re: Erekcjato rozprawiczone - Konkurs
Gacek pisze:Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Pilka zwraca się do Boga
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Pilka przyznaje przed Bogiem, że postawiła mu pytanie retoryczne
Twa część twardością zawsze mami,
A tu już się zwraca Pilka bezpośrednio do wcześniejszego "ON", jednakże to tylko domyślni są w stanie stwierdzić, bo każdy logik powie Tobie, że to czyta się jakby Pilka dalej rozmawiała Bogiem, więc przez to niedbalstwo Twoje Gacku, cierpi cały tekst
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
czy to był rower bez siodełka?
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i na odmienną płeć przerzucę
i w dalszym ciągu ma się wrażenie, że Pilka chce Boga zmieniać
męski rowerze
i Gdybyś dopracował teksta, który przez ten nielogiczny zapis miesza w odbiorze, miałbyś u mnie na dzień dzisiejsz 3 punkciki za erekcjato, a tak masz pomysł i awersacje ale nie masz tego pomysłu zmaterializowanego, a bez tekst z samą tylko awersacją i pomysłem nie ma dla mnie erekcjato, chociaż przyznam, że gdybym był tylko domyślny to napisałbym tje. Dolnoślązak pozdrawia Ślązaka
[ Dodano: 2009-08-06, 11:05 ]
Erekcjato rozdziewiczone - Konkurs
Gacek pisze:Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Jego część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć Jego! Precz wyrzucę,
i się na inną płeć przerzucę
męski rowerze
[ Dodano: 2009-08-06, 11:36 ]
Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Jego część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Mam dosyć Jego! Precz wyrzucę,
i się na inną płeć przerzucę
na damkę
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Wojtuś:)
Odnoszę wrażenie, że uważasz iż wszyscy powinni mysleć tak jak Ty i chodzić tymi samymi ścieżkami. Twoja interprwtacja i odczucia są bardzo specyficzne i indywidualne i nie wmawiaj mi, że jest tak a nie inaczej.
Otóż ja, jako autor tego tekstu chyba najlepiej wiem co opisałem i jak to widziałem:
Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Tylko w tym momencie zwracam się do bozi, ale to takie potoczne powiedzienie: Boże dlaczego?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Tutaj, są moje stwierdzenia i moja opowieść o tym kimś, lub czymś
Twa część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
W dalszym ciągu (tym razem zwracając się do tego kogoś, czy czegoś) opisuję jego pewne cechy, a równocześnie mówię o pozbawieniu mnie dziewictwa
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Żal i ból, że tak niefortunnie została stracona cnota
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i na odmienną płeć przerzucę
Przez to ciągłe rozkładanie nóg ( no bo jak wejść na męski rower inaczej? ) i częste spadanie na rurkę ( siodełko tutaj nie ma nic do rzeczy ponieważ jestem kobietą niskiego wzrostu i nogami nie sięgam do jezdni), mam zamiar kupić sobie w końcu rower - damkę
W zasadzie Boga ( za wyjątkiem potocznego powiedzenia w pierwszym wersie ) tutaj nie ma.
Ot i cała historia
Pozdrawiam - jako kobieta niskiego wzrostu, która straciła cnotę spadając na rurkę w męskim rowerze

Odnoszę wrażenie, że uważasz iż wszyscy powinni mysleć tak jak Ty i chodzić tymi samymi ścieżkami. Twoja interprwtacja i odczucia są bardzo specyficzne i indywidualne i nie wmawiaj mi, że jest tak a nie inaczej.
Otóż ja, jako autor tego tekstu chyba najlepiej wiem co opisałem i jak to widziałem:
Dlaczego, powiedz Boże drogi,
rozkładać muszę swoje nogi?
Tylko w tym momencie zwracam się do bozi, ale to takie potoczne powiedzienie: Boże dlaczego?
Ja wiem, że on jest męski taki,
odkrywa ze mną nowe szlaki
i wiernym jest mi towarzyszem,
gdy się wciskamy w błogą ciszę.
Tutaj, są moje stwierdzenia i moja opowieść o tym kimś, lub czymś
Twa część twardością zawsze mami,
gdy czuję ją między nogami,
to przez nią wszak straciłam cnotę,
dziewictwo prysło gdzieś pod płotem…
W dalszym ciągu (tym razem zwracając się do tego kogoś, czy czegoś) opisuję jego pewne cechy, a równocześnie mówię o pozbawieniu mnie dziewictwa
Ten ból do dzisiaj jeszcze czuję
i nieraz w kącie popłakuję.
Żal i ból, że tak niefortunnie została stracona cnota
Mam dosyć ciebie! Precz wyrzucę,
i na odmienną płeć przerzucę
Przez to ciągłe rozkładanie nóg ( no bo jak wejść na męski rower inaczej? ) i częste spadanie na rurkę ( siodełko tutaj nie ma nic do rzeczy ponieważ jestem kobietą niskiego wzrostu i nogami nie sięgam do jezdni), mam zamiar kupić sobie w końcu rower - damkę
W zasadzie Boga ( za wyjątkiem potocznego powiedzenia w pierwszym wersie ) tutaj nie ma.
Ot i cała historia
Pozdrawiam - jako kobieta niskiego wzrostu, która straciła cnotę spadając na rurkę w męskim rowerze


-
- Posty: 3545
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 7 times
- Kontakt:
jako osoba domyślna przyznaję Tobie w pełni rację ale jako logik tą rację przyznaję nie bardzo
[ Dodano: 2009-08-06, 13:25 ]
tę rację*
[ Dodano: 2009-08-06, 13:27 ]
i dlatego też pytałem czy było siodełko bo trochę dziwnie mnie tak sobie wyobrazić rozdziewiczenie za pomocą górnej części ramy, no chyba że jej cały rower do piczki wpadł
[ Dodano: 2009-08-06, 13:31 ]
bo widzisz, osoba domyślna zrozumie każdy bełkot, bo logik się namęczy przy tłumaczeniu.
Nie czepiałbym się gdyby to nie był poważny konkurs międzynarodowy
[ Dodano: 2009-08-06, 13:25 ]
tę rację*
[ Dodano: 2009-08-06, 13:27 ]
i dlatego też pytałem czy było siodełko bo trochę dziwnie mnie tak sobie wyobrazić rozdziewiczenie za pomocą górnej części ramy, no chyba że jej cały rower do piczki wpadł
[ Dodano: 2009-08-06, 13:31 ]
bo widzisz, osoba domyślna zrozumie każdy bełkot, bo logik się namęczy przy tłumaczeniu.
Nie czepiałbym się gdyby to nie był poważny konkurs międzynarodowy
- Gacek
- Posty: 11356
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 5 times
- Kontakt:
Wojtuś:)
Opowiem Ci jeszcze raz tą historię,
ktorą opoisałem rymami.
Jako mloda 16-letnie dziewczyna,
często jeżdziłam na męskim rowerze
odwiedzając okoliczne miejscowości,
zwiedzając knieje, bory, lasy.
Jako niska 16-latka,
miałam zawsze problem wsiadania
na ów męski rower (rama!)
Pewnego razu jadąc z górki,
TiR mnie zepchnął do rowu.
Wyleciałam w górę i z całej siły
huknęłam O! cipką o ramę
tracąc w bardzo bolesny,
a równocześnie głupi sposób,
błonę dziewiczą, lądując
przy okazji pod płotem w pokrzywach.
Pozstanowiłam wymienić rower
męski (to ciągłe rozkładanie nóg!)
na tzw. damkę, czyli na rower żenski.
P.S.
Wojtek!
Strata cnoty w ten sposób jest
mi znana osobiście, a każdy dobry
ginekolog, może taki przypadek
potwierdzić!
Pozdrówki.

Opowiem Ci jeszcze raz tą historię,
ktorą opoisałem rymami.
Jako mloda 16-letnie dziewczyna,
często jeżdziłam na męskim rowerze
odwiedzając okoliczne miejscowości,
zwiedzając knieje, bory, lasy.
Jako niska 16-latka,
miałam zawsze problem wsiadania
na ów męski rower (rama!)
Pewnego razu jadąc z górki,
TiR mnie zepchnął do rowu.
Wyleciałam w górę i z całej siły
huknęłam O! cipką o ramę
tracąc w bardzo bolesny,
a równocześnie głupi sposób,
błonę dziewiczą, lądując
przy okazji pod płotem w pokrzywach.
Pozstanowiłam wymienić rower
męski (to ciągłe rozkładanie nóg!)
na tzw. damkę, czyli na rower żenski.
P.S.
Wojtek!
Strata cnoty w ten sposób jest
mi znana osobiście, a każdy dobry
ginekolog, może taki przypadek
potwierdzić!
Pozdrówki.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość