Erekcjato borderline
Erekcjato borderline
To był różowy letni dzień
i chodził w slipkach po poręczy
z butelką wina Beaujolais
i cud mu się marzył w kroku chwiejnym
żeby tak spaść a raz i dobrze
bo smrodu wisielca bał się chyba
i linoskoczkiem nie chciał być
co na to koty i rodzina
koledzy z pracy chłopak brat
co na to świat i sam co papież
jak mógłby zniknąć pomylić się
tak kurwa
doskonały poeta
i chodził w slipkach po poręczy
z butelką wina Beaujolais
i cud mu się marzył w kroku chwiejnym
żeby tak spaść a raz i dobrze
bo smrodu wisielca bał się chyba
i linoskoczkiem nie chciał być
co na to koty i rodzina
koledzy z pracy chłopak brat
co na to świat i sam co papież
jak mógłby zniknąć pomylić się
tak kurwa
doskonały poeta
Sądzę, że wiesz bez mojego marudzenia iż w tej formie nie jest to erekcjato. Masz byle jaki tekst, do tego nie dopracowaną końcówkę.
W ogóle mam wrażenie, ze klepnąłeś na kolanie coś dla jaj.
Tak możesz postępować ze zwykłym wierszem, bo zawsze mozna wpieraćać, że się niezrozumiałym poetą wielkim jest.
Niestety erekcjato to wyższa szkoła jazdy, więc z nim tak się nie da.
W ogóle mam wrażenie, ze klepnąłeś na kolanie coś dla jaj.
Tak możesz postępować ze zwykłym wierszem, bo zawsze mozna wpieraćać, że się niezrozumiałym poetą wielkim jest.
Niestety erekcjato to wyższa szkoła jazdy, więc z nim tak się nie da.
Tak się składa,że nie jestem ani psudo, ani tym bardziej poetą.
Jestem jednak czytelnikiem. Dosć wybrednym - fakt. Szczególnie, gdy wiem, że czytam kogoś od kogo można dużo oczekiwać, ale rwniez wymagać.
P.S. Odnośnie erekcjato - wg mnie w tej formie awersacja jest kontynuacją. Zresztą masz przerwany wers.
P.S.2 Takie uszczypliwości mnie nie ruszają
[ Dodano: 2009-08-29, 20:45 ]
Aha - P.S.3 - jadę właśnie do chaty za wsią, więc ewentualną dyskusję podejmę jutro.
Jestem jednak czytelnikiem. Dosć wybrednym - fakt. Szczególnie, gdy wiem, że czytam kogoś od kogo można dużo oczekiwać, ale rwniez wymagać.
P.S. Odnośnie erekcjato - wg mnie w tej formie awersacja jest kontynuacją. Zresztą masz przerwany wers.
P.S.2 Takie uszczypliwości mnie nie ruszają

[ Dodano: 2009-08-29, 20:45 ]
Aha - P.S.3 - jadę właśnie do chaty za wsią, więc ewentualną dyskusję podejmę jutro.
Nie szczypię, badam grunt
Umm, przerwany wers, tak, tutaj trzeba by zmienić.
Co do kontynuacji, no nie, w tytule nie mamy poety, w tekście jest tylko gej. Próbowałem nakreślić, że tak właśnie wygląda doskonały poeta i tutaj zrobić przewrót.
Hmm, jeszcze trochę czasu zajmie mi przestawienie się z pointy na awersację. Jutro coś jeszcze wkleję, ale generalnie ostatnio nie czuję się w formie.

Umm, przerwany wers, tak, tutaj trzeba by zmienić.
Co do kontynuacji, no nie, w tytule nie mamy poety, w tekście jest tylko gej. Próbowałem nakreślić, że tak właśnie wygląda doskonały poeta i tutaj zrobić przewrót.
Hmm, jeszcze trochę czasu zajmie mi przestawienie się z pointy na awersację. Jutro coś jeszcze wkleję, ale generalnie ostatnio nie czuję się w formie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości