niech będzie...
Moderator: Gacek
niech będzie...
wylecz mnie z siebie
lecz siebie z siebie wylecz też
niech będzie pierwszy raz
o równoległości światów śliskości języka
pułapkach brania co rzucone pod nogi
o kawie gdy parzy się po północy a pachnie we śnie
drodze na którą wychodzę gdy nikt nie patrzy
niech będzie pierwszy raz
o dawaniu tego co płytko posiane
zebrane ze słów za krótkich na płaszcz zbyt długich na nagość
oddzieleniu wiary w wilgoć wody ciepło ognia
od ciała którego nie potrafię wysycić krzykiem
zapełnić spokojem
niech będzie pierwszy raz wiersz
z którego zdejmę pancerz
by czuć na skórze dotyk i cienie spojrzeń
lecz siebie z siebie wylecz też
niech będzie pierwszy raz
o równoległości światów śliskości języka
pułapkach brania co rzucone pod nogi
o kawie gdy parzy się po północy a pachnie we śnie
drodze na którą wychodzę gdy nikt nie patrzy
niech będzie pierwszy raz
o dawaniu tego co płytko posiane
zebrane ze słów za krótkich na płaszcz zbyt długich na nagość
oddzieleniu wiary w wilgoć wody ciepło ognia
od ciała którego nie potrafię wysycić krzykiem
zapełnić spokojem
niech będzie pierwszy raz wiersz
z którego zdejmę pancerz
by czuć na skórze dotyk i cienie spojrzeń
no no, a dopiero się rozkręcamjaskir pisze:bardzo dobrze napisane, dobre, sugestywne obrazy w niemal każdej linijce, i dobra wersyfikacja;
dla mnie póki co najlepszy, z tego co czytałem twojego
[ Dodano: 2010-05-23, 21:33 ]
pusty w środku ? jest to wyzwanieKasia28 pisze:Caroll. Bardzo lubie czytać to co piszesz. Gdy Cię czytam to chodz nie jestem poetka mam ochote napisać wiersz :) Ale myślę że akurat mój wiesz był by inny-chciałabym napisać wiersz pusty w srodku...Zycze spelnienia...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości