erekcjato dekadenckie
erekcjato dekadenckie
niezdarnie otwierane okna
witryny manekinów
stare-nowe rany
ropiejące brakiem idei
i przeznaczenia
ślinią się
do czyichkolwiek dłoni
ulice
brukowane naprędce
łatwymi ciziami
trudnymi uczuciami
mowa-trawa
trawa
trawa
trawa
rozbija rozbicie
zakwita złudzeniem
nie!
dławi dymem
piecze
spala łąki
trawi ogniem
gore!
o boże!
miej litość
okaż łaskę
ześlij deszcz
meteorytów
witryny manekinów
stare-nowe rany
ropiejące brakiem idei
i przeznaczenia
ślinią się
do czyichkolwiek dłoni
ulice
brukowane naprędce
łatwymi ciziami
trudnymi uczuciami
mowa-trawa
trawa
trawa
trawa
rozbija rozbicie
zakwita złudzeniem
nie!
dławi dymem
piecze
spala łąki
trawi ogniem
gore!
o boże!
miej litość
okaż łaskę
ześlij deszcz
meteorytów
nuel
"erekcjato po dziurki w nosie"???
hmm...
ups!
sugestywne baaaaardzo
A może "erekcjato na czubku nosa"?
albo "erekcjato roz(palone) ?
Eeeeee...chyba zostawię tak, jak jest. Dekadencja stała się dziś w przerażająco realnie-namacalnym stopniu moim udziałem.
I jakoś nie chce mi się walczyć ze zgubnym (nierzadko) w skutkach- identyfikowaniem się z peelem...
Ale dzięki fobiak! I tak jestem zaskoczona, że jedyne, co proponujesz zmienić- to tytuł
A skoro już wybudziłeś się ze śpiączki po awersacji autobusowej , czy mogłabym mieć do ciebie prośbę?
Tak w sumie i szczerze mówiąc- napracowałam się trochę nad "ere dla kochanki", a wobec braku komentarzy- nadal nie wiem- ere to, czy tylko próbowało poleżeć w pobliżu?
Hej Roxi
też masz mnie po dziurki w nosie?
hmm...
ups!
sugestywne baaaaardzo
A może "erekcjato na czubku nosa"?
albo "erekcjato roz(palone) ?
Eeeeee...chyba zostawię tak, jak jest. Dekadencja stała się dziś w przerażająco realnie-namacalnym stopniu moim udziałem.
I jakoś nie chce mi się walczyć ze zgubnym (nierzadko) w skutkach- identyfikowaniem się z peelem...
Ale dzięki fobiak! I tak jestem zaskoczona, że jedyne, co proponujesz zmienić- to tytuł
A skoro już wybudziłeś się ze śpiączki po awersacji autobusowej , czy mogłabym mieć do ciebie prośbę?
Tak w sumie i szczerze mówiąc- napracowałam się trochę nad "ere dla kochanki", a wobec braku komentarzy- nadal nie wiem- ere to, czy tylko próbowało poleżeć w pobliżu?
Hej Roxi
też masz mnie po dziurki w nosie?
nuel
"Hej Roxi
też masz mnie po dziurki w nosie?"
Trudno mi się ustosunkować, wszak nie zauważyłam, żeby w tekście mowa była o pustych lalach.
A teraz poważnie.
W moim przekonaniu to nie jest erekcjato. Sam tekst jest przekombinowany, nazbyt abstrakcyjny, malarski, metaforyczny, awangardowy... W kontekście tak opowiedzianej historii, awersacja nie zaskakuje, a dzieje się tak dlatego, że staje się ona częścią tych światów, które kreujesz, a powinna dosłownie (a nie w przenośni) zwalać z nóg, ukazując inną treść, przedstawioną w sposób prosty, jasny, klarowny.
Dalej, jestem po prostu zwolenniczką krótkich aczkolwiek czytelnych i dosadnych obrazów (treści) w erekcjato. Tytuł erekcjato - nie ma większego znaczenia, ma jedynie - w możliwie największym stopniu - odwrócić uwagę czytelnika od historii zaklętej w awersacji.
Uważam, że twój tekst to ciekawy materiał na wiersz. Cenię sobie pisarstwo Schulza, tu widzę wiele podobieństw. Stąd do erekcjato to jednak zbyt daleka droga.
też masz mnie po dziurki w nosie?"
Trudno mi się ustosunkować, wszak nie zauważyłam, żeby w tekście mowa była o pustych lalach.
A teraz poważnie.
W moim przekonaniu to nie jest erekcjato. Sam tekst jest przekombinowany, nazbyt abstrakcyjny, malarski, metaforyczny, awangardowy... W kontekście tak opowiedzianej historii, awersacja nie zaskakuje, a dzieje się tak dlatego, że staje się ona częścią tych światów, które kreujesz, a powinna dosłownie (a nie w przenośni) zwalać z nóg, ukazując inną treść, przedstawioną w sposób prosty, jasny, klarowny.
Dalej, jestem po prostu zwolenniczką krótkich aczkolwiek czytelnych i dosadnych obrazów (treści) w erekcjato. Tytuł erekcjato - nie ma większego znaczenia, ma jedynie - w możliwie największym stopniu - odwrócić uwagę czytelnika od historii zaklętej w awersacji.
Uważam, że twój tekst to ciekawy materiał na wiersz. Cenię sobie pisarstwo Schulza, tu widzę wiele podobieństw. Stąd do erekcjato to jednak zbyt daleka droga.
roxi litości!
serio, nie widzisz różnicy, między blokiem mieszkalnym, w którym można mieć własną, wyleżaną kanapę, własny tv, a chociażby- i toaletkę z fotografiami pustej lali, a
blokiem rysunkowym, jak
mieszkasz pod mostem???
Tobie, jak widzę, żeby było ere- naprawdę trzeba huknąć pięścią
awersacji w kapsułce 1sylaby
nie więcej - bo się gubisz
tylko: grób...trup...
i chuj
Z wyrazami sympatii
serio, nie widzisz różnicy, między blokiem mieszkalnym, w którym można mieć własną, wyleżaną kanapę, własny tv, a chociażby- i toaletkę z fotografiami pustej lali, a
blokiem rysunkowym, jak
mieszkasz pod mostem???
Tobie, jak widzę, żeby było ere- naprawdę trzeba huknąć pięścią
awersacji w kapsułce 1sylaby
nie więcej - bo się gubisz
tylko: grób...trup...
i chuj
Z wyrazami sympatii
nuel
chodzi o to, ze ja nie czuje w tym tekscie dekadencji, widac natomiast wyraznie nerwowa atmosfere z powodu tego co sie dzieje obok, wolanie o pomoc, ktorej nikt nie slyszy, nuda, samotnosc, ktora sie konczy (jest to czesty temat w twoich tekstach).nuel pisze:Dekadencja stała się dziś w przerażająco realnie-namacalnym stopniu moim udziałem.
niech sie kurwa
w koncu
ten swiat zawali!
chuj nie zycie
egzystencja
dajcie zyc grabarzom
a jak już będzie po dziurki w nosie?
-to pizdnie?
z hukiem?
kamieniem w potylicę
czyją???
obiecujesz, że moją- też?
bo to taka właśnie (babska) dekadencja- co się ciąąąąąąąąągnie- przedłużaniem nuuudy i poczuciem
1. braku se(n-k)su
2. braku kopa (a raczej- chęci, by go sobie wymierzyć- celnie)
-ciągnie się jak flaczki
na stypie...
Dobra, dobra- masz rację- bezwład to jeszcze nie dekadencja.
Zmienię- zgodnie z twoją (popartą przez roxi i andreasa) sugestią.
Dzięki
-to pizdnie?
z hukiem?
kamieniem w potylicę
czyją???
obiecujesz, że moją- też?
bo to taka właśnie (babska) dekadencja- co się ciąąąąąąąąągnie- przedłużaniem nuuudy i poczuciem
1. braku se(n-k)su
2. braku kopa (a raczej- chęci, by go sobie wymierzyć- celnie)
-ciągnie się jak flaczki
na stypie...
Dobra, dobra- masz rację- bezwład to jeszcze nie dekadencja.
Zmienię- zgodnie z twoją (popartą przez roxi i andreasa) sugestią.
Dzięki
nuel
dekadencja to cos podobnego
erekcjato badziewie....
niech sobie pada
to i tak nie dla mnie
zapierdaja do tej pracy
jakby im ktos za to placil
mysla tylko o ruchaniu
przykuci do lancuchow
wychowani od malego na lizodupkow
stagnacja jak u znanej erekcjatorki
zreygnowala z oddychania
za to
ze nie jest warszawianka
chuj z narzeczonym
i jego cala rodzna
wpierdajaca codziennie cieple kluski
a niech sobie tam
mi to zwisa
szary dzien osiada na twarzy
nie widac rysow
nawet mydlo nie pomaga
nie kiwam malym palcem
bez pieniedzy
sie nie rucham
[ Dodano: 2013-04-28, 11:45 ]
nawet jesli doczytam do konca
to nie wiem czy bede
mogl napisac
cos z sensem
erekcjato badziewie....
niech sobie pada
to i tak nie dla mnie
zapierdaja do tej pracy
jakby im ktos za to placil
mysla tylko o ruchaniu
przykuci do lancuchow
wychowani od malego na lizodupkow
stagnacja jak u znanej erekcjatorki
zreygnowala z oddychania
za to
ze nie jest warszawianka
chuj z narzeczonym
i jego cala rodzna
wpierdajaca codziennie cieple kluski
a niech sobie tam
mi to zwisa
szary dzien osiada na twarzy
nie widac rysow
nawet mydlo nie pomaga
nie kiwam malym palcem
bez pieniedzy
sie nie rucham
[ Dodano: 2013-04-28, 11:45 ]
a tego to ja nie wiemnuel pisze:a jak już będzie po dziurki w nosie?
-to pizdnie?
nawet jesli doczytam do konca
to nie wiem czy bede
mogl napisac
cos z sensem
dajcie zyc grabarzom
"Tobie, jak widzę, żeby było ere- naprawdę trzeba huknąć pięścią awersacji"
Tak nuel, wyjątkowo trafnie ujęłaś istotę awersacji.
Awersacja to właśnie huknięcie pięścią... w stół.
Jak tego nie ma to nie ma awersacji, jest tylko suchy utwór poetycki, jakich wiele. Erekcjato jest utworem specyficznym, szczególnym. Intryguje mnie ta forma i dlatego przychodzę na ten portal.
Nie jestem częścią tej siły, która zwie się tutaj towarzystwem wzajemnej adoracji i dlatego chwalę tylko utwory, które faktycznie są erekcjato, a nie wszystko, jak leci, tylko dlatego, że jest to tekst autorstwa danej pani/pana.
A co do poezji to rozumiem więcej niż ci się wydaje nuel, ale nie afiszuję się z tym, bo za analizy poetyckie zazwyczaj pobieram wynagrodzenie, na pisanie za darmo szkoda mi po prostu czasu.
Ot co.
Tak nuel, wyjątkowo trafnie ujęłaś istotę awersacji.
Awersacja to właśnie huknięcie pięścią... w stół.
Jak tego nie ma to nie ma awersacji, jest tylko suchy utwór poetycki, jakich wiele. Erekcjato jest utworem specyficznym, szczególnym. Intryguje mnie ta forma i dlatego przychodzę na ten portal.
Nie jestem częścią tej siły, która zwie się tutaj towarzystwem wzajemnej adoracji i dlatego chwalę tylko utwory, które faktycznie są erekcjato, a nie wszystko, jak leci, tylko dlatego, że jest to tekst autorstwa danej pani/pana.
A co do poezji to rozumiem więcej niż ci się wydaje nuel, ale nie afiszuję się z tym, bo za analizy poetyckie zazwyczaj pobieram wynagrodzenie, na pisanie za darmo szkoda mi po prostu czasu.
Ot co.
moze mi bys zrobila analizeroxy.mjuzik pisze:bo za analizy poetyckie zazwyczaj pobieram wynagrodzenie, na pisanie za darmo szkoda mi po prostu czasu.
nie wiem ile ty bierzesz
mam do dyspzycji 48 euro i 69 centow
nie wiem na ile zwrotek to wystarczy
ale moge kilka wywalic lub dopisac
dajcie zyc grabarzom
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości