Erekcjato ślubowane
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Erekcjato ślubowane
Już będąc małym pacholęciem,
Szatki wkładałem wciąż dziewczęce,
Sukienki różne przymierzałem,
Kucając na trawkę sikałem
A gdy podrosłem - kurcze blade
Ujrzałem Równości Paradę,
Gapiłem się okiem artysty
Na gejów suknie powłóczyste.
I wtedy dałem przyrzeczenie,
Â?e swoje Zycie chcę odmienić,
Innym dam dupy, sam porucham,
Bo w moim kraju rozpierducha,
Nie będę gorszy, ja to czuję!
Odtąd w sukience paraduję
jestem księdzem
Szatki wkładałem wciąż dziewczęce,
Sukienki różne przymierzałem,
Kucając na trawkę sikałem
A gdy podrosłem - kurcze blade
Ujrzałem Równości Paradę,
Gapiłem się okiem artysty
Na gejów suknie powłóczyste.
I wtedy dałem przyrzeczenie,
Â?e swoje Zycie chcę odmienić,
Innym dam dupy, sam porucham,
Bo w moim kraju rozpierducha,
Nie będę gorszy, ja to czuję!
Odtąd w sukience paraduję
jestem księdzem
- Boob
- Posty: 1810
- Rejestracja: 2008-04-24, 11:17
- Lokalizacja: opolszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 15 times
- Kontakt:
Erekcjato ślubowane
witaj
Gacek
hahahaha
No i tematykę w ere mamy podobną i to mi siem podoba
Pozdro sereczne.
Gacek
hahahaha
No i tematykę w ere mamy podobną i to mi siem podoba
Pozdro sereczne.
a tergo.
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Wojtuś:)Wojciech Graca pisze:sutanna to nie jest sukienka
Czy tutaj się dosłowność liczy?
Znasz pojęcie licencja poetica?
Czy sutanna bardziej przypomina strój ( nie mówię o Arabach. lecz o moim Kraju w którym mieszkam ) strój męski czy żeński?
Czy kokarzy się z dłudąąąąąąąąąąą sukienką bardziej, niż ze spodniami?
Gdybyśmy rozpatrywali każde słówko w utworze, kto, co, czemu tak, a nie inaczej napisał, to nie powstałby ani jeden utwór godzien przeczytania, a co dopiero utwór zwany - erekcjato.
Dopóki, nie powstanie międzynarodowe gremium, które będzie ( prawie ) jednomyślne w ocenie czy tje, czy tnje ( nie mówię nic o walorach samego utworu ), naprawdę nie warto pisać ereksjato, ponieważ ocena zależy często od widzimisię poszczególnego czytelnika, a jeszcze częściej od jego humoru, lub dyspozycji psychicznej.
P.S.
Już kilka razy spotkałem się na tym portalu z kilkoma zupełnie odmiennym opiniami, czy tje, czy tnje.
Odtąd w sukience paraduję
jestem księdzem
rozklada twoja prace na lopatki, przeciez nie uwierze w to, ze tego sie nie
poprawi, wyrzuc ten ostatni wers, wymysl cos innego
i wstaw zamiast ksiedza
na ambonie
cala gora jest dobra
[ Added: 2008-07-19, 16:02 ]
moze tak
pierdole! w kiecce paraduje
z ambony
jestem księdzem
rozklada twoja prace na lopatki, przeciez nie uwierze w to, ze tego sie nie
poprawi, wyrzuc ten ostatni wers, wymysl cos innego
i wstaw zamiast ksiedza
na ambonie
cala gora jest dobra
[ Added: 2008-07-19, 16:02 ]
moze tak
pierdole! w kiecce paraduje
z ambony
dajcie zyc grabarzom
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Nie mam takiego zamiaru!fobiak pisze:rozklada twoja prace na lopatki, przeciez nie uwierze w to, ze tego sie nie
poprawi, wyrzuc ten ostatni wers, wymysl cos innego
Wszystko da się poprawić, zmienić, napisać od nowa, tylko jaki jest sens przeprowadzać Konkurs, albo brać w nim udział, jeśli można cały czas dopieszczać swoje utwory?
Konkurs, to nie Laboratorium!
Przyrzekłem publicznie, że utwór, który jest zgłoszony na Konkurs, Według mnie ) nie powinno sie poprawiać, doszlifowywać, dopieszczać, ponieważ to juz nie będzie ( po sugestiach innych ) mój utwór i gdyby taki utwór wygrał, to byłoby wspólne zwycięstwo, a nie zwycięstwo danego autora.
P.S.
W wikipedii stoi jak byk:
•Licencja poetycka (łac.: licentia poetica): w literaturze i sztuce uzasadniane zamysłem artystycznym odstępstwo od norm lub obyczajów.
Mój zamysł artystyczny był taki, że sutanna wyglądem, kształtem, sposobem zakładania i noszenia, jest rodzajem sukienki!!!
A może strój księdza komuś się kojarzy z kalesonami?
Mnie nie...
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
moim zdaniem można opisywać coś niematerialnego, jak np. miłość, pod postacią kwiatu, jako lotnego ptaka, ale nie skarpetki jako jaskini porośniętej grzybami
no chyba, że pisze się erekcjato
P.S. Wojtek napisał, że sutanna to nie sukienka, co nie oznaczało, że Gacek nie miał prawa nazwać sutanny sukienką. Może Wojtek pomyślał sobie, że nie każdy wie jak nazywa się strój roboczy księdza i napisał co napisał. Nie napisał sukienka księdza to jest sutanna, ponieważ ma szacunek do liturgii.
no chyba, że pisze się erekcjato
P.S. Wojtek napisał, że sutanna to nie sukienka, co nie oznaczało, że Gacek nie miał prawa nazwać sutanny sukienką. Może Wojtek pomyślał sobie, że nie każdy wie jak nazywa się strój roboczy księdza i napisał co napisał. Nie napisał sukienka księdza to jest sutanna, ponieważ ma szacunek do liturgii.
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Dakej niczego nie rozumiesz.fobiak pisze:moglbym zrozumiec i napisac tje
Nie chodzi mi czy napiszesz : tje, czy tnje, tylko o czepianie się szczególików ( choćby sukienki) a nawet jak widzisz, że inni mają inne zdanie na ten temat, to trwasz przy swoim i nie potrafisz się przyznać, że miałem prawo tak napisać
no widzisz
a w erekcjato sie tak nie da
erekcjato bez czytelnika jest gowno warte,
piszac erekcjato wiesz o tym, ze sam nie jestes w stanie stwierdzic czy napisales erekcjato, tylko czytelnicy moga twoje erekcjato potwierdzic
zreszta wiesz o tym
masz napisac takie erekcjato, abym z zaskoczenia w pierwszej sekundzie oplul monitor a w drugiej wyrwal sobie jaja i zapierdolil nimi w ten ujebany monitor
a w erekcjato sie tak nie da
erekcjato bez czytelnika jest gowno warte,
piszac erekcjato wiesz o tym, ze sam nie jestes w stanie stwierdzic czy napisales erekcjato, tylko czytelnicy moga twoje erekcjato potwierdzic
zreszta wiesz o tym
masz napisac takie erekcjato, abym z zaskoczenia w pierwszej sekundzie oplul monitor a w drugiej wyrwal sobie jaja i zapierdolil nimi w ten ujebany monitor
dajcie zyc grabarzom
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
lilak:)lilak pisze:Kucał na trawkę biedny Gacek
sikał jak dziewczę, a to heca
no i pozostał już w sukience
a będąc księdzem nie podnieca
Ksiądz ma interes i wie o tym,
że może nim wyczyniać psoty,]
więc gdy zapomni o kazaniu,
wtedy pamięta o ruchaniu
parafianek
[ Dodano: 2008-07-19, 19:16 ]
Każdy utwór bez czytelnika jet gówno wart, a pisać pod kogoś to mozna z okazji:fobiak pisze:erekcjato bez czytelnika jest gowno warte,
Imienin,
Urodzi,
ÂŚlubu,
Pogrrzebu
erekcjato
[ Dodano: 2008-07-19, 19:16 ]
Pogrzebu*
fobiaczku powinieneś sie cieszyć że dba się tu o Twoje bezpieczeństwo:) poza tym zauważ, że jesteś jednym z niewielu czytelników którzy widzą dziurę w tym erekcjato. Z tego powodu nie możesz napisać, że Gacek nie napisał tego dla czytelnika, bo inni czytelnicy (a w tym ja) są zadowoleni. Nazywanie sutanny sukienka jest bardzo powszechne i nie chodzi tutaj o ich utożsamienie pod względem wyglądu (chociaż też). O wielu rzeczach mówimy przenosnie, chociaż mięśnie wcale nie wyglądają jak skały, a usta nie mają struktury malin (w każdym razie u zdrowego człowieka). O ile zgodzę się z tym, że tytuł jest nieco zbyt mało tajemniczy, to do samej treści erekcjato nie mam zastrzeżeń.
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Miranda X :)Miranda X pisze:Nazywanie sutanny sukienka jest bardzo powszechne
Cały ten ambaras powstał na tle tej właśnie sutanny=sukienki.
fobiak i Wojtuś czasami są zbyt dosłowni i nie znają wielu nazw ( potocznych, gwarowych, regionalnych ) funkcjonujacych w Polsce, ponieważ zżyli się z inną kulturą i czasami tylko strzępy jakichś informacji ( przeważnie politycznych) do nich dociera.
Mają prawo nie znać, lecz zarzucanie mi, że pisząc o sutannie jak o sukience popełniłem błąd, który dyskwalifikuje mój tekst jako erekcjato, to jest gruba przesada moim zdaniem.
Dzięki, za moralne wsparcie poparte rzeczowym komentarzem
Pozdrawiam
erekcjato
erekcjato - utwor poetycki z erekcjato w tytule o dowolnej formie i tresci, zakonczony jednym lub dwoma slowami(koniec, awersacja)=( jedno lub dwa slowa, explozja, erekcja, zaskoczenie), prowokujacy, zmieniajacymi sens i nadajacy inny punkt widzenia, bez zadnych ukrytych symboli czy metafor.
awersacja - zakończenie w erekcjato, odsłaniające właściwy podtekst utworu, oddzielona pustymi wersami, o tyle, aby nie była widoczna podczas czytania tekstu i nie zdradzała odwrócenia.
[ Added: 2008-07-19, 19:32 ]
mi sie podoba i to bardzo
ja tylko napisalem tnje
nie mam pewnosci, ze wiesz o czym my tu rozmawiamy
erekcjato - utwor poetycki z erekcjato w tytule o dowolnej formie i tresci, zakonczony jednym lub dwoma slowami(koniec, awersacja)=( jedno lub dwa slowa, explozja, erekcja, zaskoczenie), prowokujacy, zmieniajacymi sens i nadajacy inny punkt widzenia, bez zadnych ukrytych symboli czy metafor.
awersacja - zakończenie w erekcjato, odsłaniające właściwy podtekst utworu, oddzielona pustymi wersami, o tyle, aby nie była widoczna podczas czytania tekstu i nie zdradzała odwrócenia.
[ Added: 2008-07-19, 19:32 ]
miranda dlaczegoo mam klamacMiranda X pisze:w takim razie powiedz, że Ci się nie podoba, a nie że jest złe.
mi sie podoba i to bardzo
ja tylko napisalem tnje
nie mam pewnosci, ze wiesz o czym my tu rozmawiamy
dajcie zyc grabarzom
Gacek prawie udało Ci się mnie jako czytelniczkę zaskoczyć. Czytałam i już coś mi się zaczęło w wyobraźni malować, a tu w ostatnim wersie sukienka. I w połączeniu z tytulem już wiedzialam, że w awersacji będzie ksiądz lub klecha.
Na terenie którym mieszkam bardzo często mówi się 'ci w sukienkach' Nawet chyba częściej niż 'ci w sutannach'
Na terenie którym mieszkam bardzo często mówi się 'ci w sukienkach' Nawet chyba częściej niż 'ci w sutannach'
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
anty-czka:)anty-czka pisze:Na terenie którym mieszkam bardzo często mówi się 'ci w sukienkach' Nawet chyba częściej niż 'ci w sutannach'
Cały bój od samego rana z fobiakiem i Wojtusiem, nie toczę o awersację, lecz właśnie o sukienkę!
Oni zdyskwalifikowali moje ere nie przez awersację, ale przez to że nie można sutanny nazwać sukienką...
Dzięki
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Gacek, będę wdzięczny, jeżeli wskażesz w powyższej dyskusji miejsce, w którym to napisałem: Twój utwór nie jest erekcjato, ponieważ określiłeś sutannę mianem sukienki.
Jeżeli owego miejsca nie jesteś w stanie wskazać, to napisz, że się pomyliłeś, pisząc :
Oni zdyskwalifikowali moje ere nie przez awersację, ale przez to że nie można sutanny nazwać sukienką...
Jeżeli owego miejsca nie jesteś w stanie wskazać, to napisz, że się pomyliłeś, pisząc :
Oni zdyskwalifikowali moje ere nie przez awersację, ale przez to że nie można sutanny nazwać sukienką...
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
To Twoje słowa WojtuśWojciech Graca pisze:sutanna to nie jest sukienka
To słowa fobiaka, a Ty na to odpowiedziałeś:fobiak pisze:wojtek nie boj sie
przeciez ci gacek oczu nie wydrapie
jesli powiesz tnje
Wojciech Graca pisze:powiedzieć, powiedziałem
sobie pod nosem
Wojciech Graca pisze:Gacek, ale sutanna nawet nie przypomina sukienki.
Wojciech Graca pisze:moim zdaniem można opisywać coś niematerialnego, jak np. miłość, pod postacią kwiatu, jako lotnego ptaka, ale nie skarpetki jako jaskini porośniętej grzybami
no chyba, że pisze się erekcjato
Czy te Twoje posty nie świadczą jednoznacznie, że poprzez tą sukienkę-sutannę nie stwierdziłeś, że tje ?
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
Ponieważ mam teraz więcej do powiedzenia aniżeli wcześniej, to napiszę tobie tak:
Już będąc małym pacholęciem,/Szatki wkładałem wciąż dziewczęce,/Sukienki różne przymierzałem,/Kucając na trawkę sikałem/A gdy podrosłem - kurcze blade/Ujrzałem Równości Paradę,/Gapiłem się okiem artysty/Na gejów suknie powłóczyste./I wtedy dałem przyrzeczenie,/Â?e swoje Zycie chcę odmienić,/Innym dam dupy, sam porucham,/Bo w moim kraju rozpierducha,/Nie będę gorszy, ja to czuję!/Odtąd w sukience paraduję/
-w pogrubionych miejscach odczuwam brak konsekwencji
-tekst opowiada historię człowieka, który gustuje w kieckach. W tym miejscu pragnę zaznaczyć również, że insynuacje pt. "on nie zna tych określeń, ponieważ nie mieszka w PL" są z palca wyssane, ale wracając do meritum pragnę cię poinformować o tym, że kreśląc owy obraz człowieka, tak sobie myślę, chciałeś abym myślał, że ten <1>koleś jest pedałem, albo transwesiem,albo że odnalazł w sobie, jak to pięknie tłumaczą osoby wrogo nastawione do cywilizacji, kobietę. No udało się, uwierzyłem w to. Teraz dochodzę do końcówki i czytam, że on sobie przyrzeka, że będzie już zawsze chodzić w sukience, no i tekst się kończy... przewijam i czytam, że on jest księdzem. I co to zmienia w tekście? Zastanowiłem się raz i już coś tam sobie pomyślałem. Pomyślałem w sumie wiele, między innymi to, że ktoś może nie rozumieć dlaczego sukienka, tak więc poruszyłem temat sutanny, ale miesza o to. Ważne jest to, że sam fakt złożenia ślubów kapłańskich przezeń nic nie zmienia w tekście. A dlaczego tak uważam? Już tłumaczę. Otóż według mnie nasz bohater z jakimś tam przyczyn został księdzem, który w wolnych chwilach paraduje w sukienkach, ponieważ (patrz punkt<1> ). Możesz mnie zarzucić to, że cię źle odczytuję, że pod sukienką w ostatnim wersie rozumiałeś właśnie sutannę i mnie miało zaskoczyć to, że nazywasz sutannę sukienką. Miało mnie to zaskoczyć w chwili, gdym przeczytał JESTEM KSI?DZEM. Niestety nie udało się.
[ Dodano: 2008-07-19, 21:39 ]
*mniejsza
[ Dodano: 2008-07-19, 21:43 ]
Gacek, nie. Moje wcześniejsze posty świadczą o tym, że według mnie sutanna nie przypomina sukienki, że sutanna to nie sukienka i że jak ktoś cię poinformował o tym, że to nie jest erekcjato, to jedno poinformowanie wystarczy według mnie.
Tak więc, możesz śmiało napisać, że się pomyliłeś wcześniej pisząc to co można przeczytać.
Już będąc małym pacholęciem,/Szatki wkładałem wciąż dziewczęce,/Sukienki różne przymierzałem,/Kucając na trawkę sikałem/A gdy podrosłem - kurcze blade/Ujrzałem Równości Paradę,/Gapiłem się okiem artysty/Na gejów suknie powłóczyste./I wtedy dałem przyrzeczenie,/Â?e swoje Zycie chcę odmienić,/Innym dam dupy, sam porucham,/Bo w moim kraju rozpierducha,/Nie będę gorszy, ja to czuję!/Odtąd w sukience paraduję/
-w pogrubionych miejscach odczuwam brak konsekwencji
-tekst opowiada historię człowieka, który gustuje w kieckach. W tym miejscu pragnę zaznaczyć również, że insynuacje pt. "on nie zna tych określeń, ponieważ nie mieszka w PL" są z palca wyssane, ale wracając do meritum pragnę cię poinformować o tym, że kreśląc owy obraz człowieka, tak sobie myślę, chciałeś abym myślał, że ten <1>koleś jest pedałem, albo transwesiem,albo że odnalazł w sobie, jak to pięknie tłumaczą osoby wrogo nastawione do cywilizacji, kobietę. No udało się, uwierzyłem w to. Teraz dochodzę do końcówki i czytam, że on sobie przyrzeka, że będzie już zawsze chodzić w sukience, no i tekst się kończy... przewijam i czytam, że on jest księdzem. I co to zmienia w tekście? Zastanowiłem się raz i już coś tam sobie pomyślałem. Pomyślałem w sumie wiele, między innymi to, że ktoś może nie rozumieć dlaczego sukienka, tak więc poruszyłem temat sutanny, ale miesza o to. Ważne jest to, że sam fakt złożenia ślubów kapłańskich przezeń nic nie zmienia w tekście. A dlaczego tak uważam? Już tłumaczę. Otóż według mnie nasz bohater z jakimś tam przyczyn został księdzem, który w wolnych chwilach paraduje w sukienkach, ponieważ (patrz punkt<1> ). Możesz mnie zarzucić to, że cię źle odczytuję, że pod sukienką w ostatnim wersie rozumiałeś właśnie sutannę i mnie miało zaskoczyć to, że nazywasz sutannę sukienką. Miało mnie to zaskoczyć w chwili, gdym przeczytał JESTEM KSI?DZEM. Niestety nie udało się.
[ Dodano: 2008-07-19, 21:39 ]
*mniejsza
[ Dodano: 2008-07-19, 21:43 ]
Gacek, nie. Moje wcześniejsze posty świadczą o tym, że według mnie sutanna nie przypomina sukienki, że sutanna to nie sukienka i że jak ktoś cię poinformował o tym, że to nie jest erekcjato, to jedno poinformowanie wystarczy według mnie.
Tak więc, możesz śmiało napisać, że się pomyliłeś wcześniej pisząc to co można przeczytać.
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Wojtuś:)Wojciech Graca pisze:Otóż według mnie nasz bohater z jakimś tam przyczyn został księdzem, który w wolnych chwilach paraduje w sukienkach,
Wszystko zrozumialeś
Отлично
Oprócz tego, że ksiądz nie paraduje w wolnych chwilach w sukienkach, tylko jako dziecię miał ciągotki do sukieneczek, a jako ksiądz nosi ową sukienkę-sutannę na co dzień.:)
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Wojtek:)
Myślę, że moje erekcjato ( dalej sie upieram, że tje ) nie zasługuje na tak burzliwą debatę, bo oprócz grafomanii mam już zarzut zdominowania tego portalu poprzez ilość moich postów.
Jeśli poczułeś się Ty i fobiak urażony moimi impulsywnymi wypowiedziami, to was po prostu chcę przeprosić i nie wracam juz do tematu sukienki
zakładam komżę
Myślę, że moje erekcjato ( dalej sie upieram, że tje ) nie zasługuje na tak burzliwą debatę, bo oprócz grafomanii mam już zarzut zdominowania tego portalu poprzez ilość moich postów.
Jeśli poczułeś się Ty i fobiak urażony moimi impulsywnymi wypowiedziami, to was po prostu chcę przeprosić i nie wracam juz do tematu sukienki
zakładam komżę
-
- Posty: 3473
- Rejestracja: 2007-10-02, 20:07
- Kontakt:
myslalem, ze temat sukienki sie wyczerpal ale znowu sie przeliczylem
sukienka mowi o kim jest tekst
chleb to pieczywo....... niczego nie zalatwia
jesli to jest prawda co wyzej jest napisane to tym bardziej ten utwor nie posiada awersacjiGacek pisze:Miranda X wrote:
Nazywanie sutanny sukienka jest bardzo powszechne
Miranda X :)
Cały ten ambaras powstał na tle tej właśnie sutanny=sukienki.
fobiak i Wojtuś czasami są zbyt dosłowni i nie znają wielu nazw ( potocznych, gwarowych, regionalnych ) funkcjonujacych w Polsce, ponieważ zżyli się z inną kulturą i czasami tylko strzępy jakichś informacji ( przeważnie politycznych) do nich dociera.
Mają prawo nie znać, lecz zarzucanie mi, że pisząc o sutannie jak o sukience popełniłem błąd, który dyskwalifikuje mój tekst jako erekcjato, to jest gruba przesada moim zdaniem.
sukienka mowi o kim jest tekst
chleb to pieczywo....... niczego nie zalatwia
dajcie zyc grabarzom
- Gacek
- Posty: 11160
- Rejestracja: 2008-01-21, 08:23
- Lokalizacja: lubelszczyzna
- Has thanked: 5 times
- Kontakt:
Jeśli będziemy do utworu dopasowywać posty autora, co (autor) powiedział pod wpływem emocji, pyskówek i innych dupereli, co mu tylko slina na język przyniosła ( a wiadomo, że posty się pisze spontanicznie, nie zawsze przemyślane ) , to ja bardzo dziękuję za ocenę moich erekcjato i podpieranie się moimi postami i riposdtami.fobiak pisze:jesli to jest prawda co wyzej jest napisane to tym bardziej ten utwor nie posiada awersacji
sukienka mowi o kim jest tekst
Temat sukienki mi lata, tak jak to erekcjato, które wczoraj zamieściłem.
fobiak:)
Obiecałeś komentować moje ere codziennie, a jak widzę chowasz głowę w piasek i zawsze czekasz na
lepszego od siebie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości